Strona 1 z 2

Wróciłem z ryb...

: 2016-05-25, 15:13
autor: Przemo
Czy są tu jacyś wędkarze?

Miałem przyjemność pracować ciężko wędką przez miniony tydzień. Łowisko już mi znane - byłem tam 3 raz. Pogoda jak zwykle do bani ale taki już urok tej pory roku na północy. Rekordy nie zostały pobite, ale coś tam się udało złowić, oczywiście wszystko wróciło do wody:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek

: 2016-05-25, 15:32
autor: esmar
Ciężka praca ale widać, że duża przyjemność bo banan na twarzy :mrgreen:
Fajne rybska!

: 2016-05-25, 16:58
autor: hydro
Kolega był w Szwecji, bo jak na załączonych obrazkach widać, tam szczupaków nie jedzą... U nas wszystko wyżarte, więc tylko okoń 15cm ostatnim razem się zaczepił :shock: Przemo, bądź tak miły dla nas - wędkarzy - i nie wkur....j więcej kolegów takimi relacjami :-D

: 2016-05-25, 18:39
autor: sindbad
Ot Skandynawia :-D Garbus piękny! Szkoda, że tam gdzie ja jeżdżę w rzekach tylko szczupak i pstrąg. Szczupaki piękne :-D

Re: Wróciłem z ryb...

: 2016-05-25, 22:31
autor: Jester
Przemo pisze:...Miałem przyjemność pracować ciężko wędką przez miniony tydzień...
Przemku, chętnie zamienię się na taką pracę :mrgreen: ;-) !

: 2016-05-26, 00:15
autor: hydro
Przemo, a co tam macie za kijaszki na te szczupaczki? Jakoś tak solidnie wyglądają.

: 2016-05-26, 04:20
autor: Tomx
Przemku, chętnie zamienię się na taką pracę
ja również ;)gratuluje rybek, choć w polskich wodach pływaja wieksze :p

: 2016-05-26, 11:20
autor: hydro
Tomek, masz na myśli sumy w Warcie? To już przeszłość. Niebieskie ludki wyłowiły im jedzonko :)

: 2016-05-26, 12:40
autor: Tomx
Krzysiu ale to wszystko zależy gdzie, sum jest w stanie w poszukiwaniu jedzenia dziennie przepłynac 70 km .One sobie poradza :)A niebieskie ludki :/

: 2016-05-27, 10:08
autor: Przemo
W Skandynawii jest trochę łatwiej, chociaż nie wszędzie i też się trzeba napracować. Znam w Polsce wody, gdzie poświęcając tydzień po 14-16h dziennie na ostre łowienie, można złowić większe szczupaki. Ale na miejscu zawsze jest coś do zrobienia, trudno się odciąć i poświęcić łowieniu. Ryby są, tylko czasu i determinacji czasem brakuje ;-)
Sprzęt tym razem lekki. Zazwyczaj łowię krótkim kijem do 70g, ten wyjazd łowiłem na lekko, kijami do 20 i do 28g.

: 2016-05-27, 12:55
autor: esmar
Kij do 28g i slider 10? Opis kija chyba trochę zaniżony ;-)

: 2016-05-27, 13:01
autor: hydro
Co racja to racja, czasu nam brakuje aby znaleźć rybę, która się schowała przed echosondą ;-) W zeszłym roku kupiłem muchówkę i mam nadzieje w tym roku jej w końcu użyć na wodzie, a nie na trawie ;-) Przynęty dużo mniejsze i lżejsze ;-)

: 2016-05-27, 14:45
autor: Przemo
Na muszkę też lubię połowić, nie tylko pstrągi i lipienie.

Obrazek

: 2016-05-27, 21:34
autor: hydro
hahaha ;-) Szczupakową muchę też mam i to kręconą przez mistrza ;-) No to zmotywowałeś mnie ;-)

: 2016-05-28, 19:37
autor: Krzysztof W.
Dla mnie zawsze wędkarz był wodną odmianą myśliwego i łowienie, żeby potem nie zjeść, jest, co najmniej, dziwactwem.