Diana 52 T01
Diana 52 T01
Jak zapewne wszyscy wiedzą, stałem się jakże szczęśliwym posiadaczem wiatrówki z bocznym naciągiem D52
A dlaczego szczęśliwym?
no bo tak wygląda tarczka z postawy stojącej na otwartych
Karabinek niestety wymaga renowacji, ale i tak jestem zajeb..cie zadowolony.
Energia 14 J, strzał z odczuwalnym, ale kontrolowanym odrzutem.
Spust pewnie troszkę do regulacji słabo wyczuwalny pierwszy stopień, może dlatego, że drugi bardzo delikatny.
Jak zrobię oksyde i osadę to pokażę
A teraz reszta zdjęć.
Ale ten stół robi klimat dla zdjęć
A dlaczego szczęśliwym?
no bo tak wygląda tarczka z postawy stojącej na otwartych
Karabinek niestety wymaga renowacji, ale i tak jestem zajeb..cie zadowolony.
Energia 14 J, strzał z odczuwalnym, ale kontrolowanym odrzutem.
Spust pewnie troszkę do regulacji słabo wyczuwalny pierwszy stopień, może dlatego, że drugi bardzo delikatny.
Jak zrobię oksyde i osadę to pokażę
A teraz reszta zdjęć.
Ale ten stół robi klimat dla zdjęć
Postrzelał bym z czegoś, np. z 88.
Raczej skupię się na zewnątrz, oczywiście przesmaruję itd. ale żadnych większych prac w środku nie przewiduję.
Zresztą energia i sam strzał bardzo mi odpowiada.
Jeszcze takie moje misiania. Karabinek ma 20 lat i na pewno już niejednokrotnie przechodził jakiś "tjunig", zwłaszcza, że to wersja "F", a teraz na pewno "F" już nie jest.
Zresztą energia i sam strzał bardzo mi odpowiada.
Jeszcze takie moje misiania. Karabinek ma 20 lat i na pewno już niejednokrotnie przechodził jakiś "tjunig", zwłaszcza, że to wersja "F", a teraz na pewno "F" już nie jest.
Postrzelał bym z czegoś, np. z 88.
No jasne, że chromik, armatura pełna gębą. Powiem tak, nie kosztowało dużo, ale roboty od cholery.
Te ślady rudej na lufie nie wyglądały tragicznie ale żeby to spolerować, to bez maszyny chyba ze 40 godz. co innego jak się ma tokarkę
I do tego jeszcze czym pomalować ZnAl? Ani to aluminium, ani cynk, padło na cynk metaliczny w sprayu, dość miękki, ale malowanie 3 min.
Te ślady rudej na lufie nie wyglądały tragicznie ale żeby to spolerować, to bez maszyny chyba ze 40 godz. co innego jak się ma tokarkę
I do tego jeszcze czym pomalować ZnAl? Ani to aluminium, ani cynk, padło na cynk metaliczny w sprayu, dość miękki, ale malowanie 3 min.
Ostatnio zmieniony 2017-01-31, 18:34 przez mahonxx, łącznie zmieniany 2 razy.
Postrzelał bym z czegoś, np. z 88.
Jeszcze nie i nie wiem czy będę, wiatrówka osiągnęła satysfakcjonujący
mnie poziom estetyki.
Chyba, że mi neta wyłączą w lutym, to z nudów się wezmę. Zresztą nie ma dramatu, praktyczne dwa otarcia, ale całość do szlifowania, a po wiośle do TX mam uczulenie na papier ścierny
mnie poziom estetyki.
Chyba, że mi neta wyłączą w lutym, to z nudów się wezmę. Zresztą nie ma dramatu, praktyczne dwa otarcia, ale całość do szlifowania, a po wiośle do TX mam uczulenie na papier ścierny
Postrzelał bym z czegoś, np. z 88.