maximus pisze:Artur, jak tak czytam twoje posty to mam wrażenie że nie masz nic wspólnego z handlem ale w sumie w tym przypadku nie trzeba się specjalnie znać. Jest popyt jest podaż. Widocznie nie ma popytu a w Polsce już na pewno nie ma. Ludzie biedni i nikt po 10 tys za karabinek nie da. Steyr jest dziś na topie to prawda, dlaczego bo taka moda. Ja pamiętam czasy gdzie na torach nie było steyerów za to waltherów i FWB sporo. Walther i FWB to firmy Niemieckie a w Niemczech jest limit 7,5J i dla tego nie garną się do karabinków w naszym limicie. U nich mnustwo ludzi strzela match, jest od groma klubów. A gdzie jest u nich HFT? Śmiem twierdzić że na jednego strzelca hft/ft przypada 1000 strzelców match i myslę a nawet jestem przekonany że tu tkwi przyczyna. Match jest dyscypliną olimpijską, są dotacje państwowe na kluby, zawodnicy mają sponsorów. HFT w porównaniu do tego jest w czarnej doopie.
Zwykle nie wdaję się w głębsze dyskusje z kimś, kogo w sumie nie znam, ale zrobię mały wyjątek.
1. Wyciągasz bardzo pochopne i powierzchowne wnioski, cyt."nie mam nic wspólnego z handlem".
Tak się składa, że w handlu jestem od ponad 10 lat, i doskonale znam terminy popyt/podaż. Różnie to bywa w różnych branżach, ale z reguły popyt powinien regulować podaż, a w przypadku tematu tego wątku (sprzęty 16J), można powiedzieć, że te pojęcia się jakby zdewaluowały. Na podstawie różnych obserwacji,i "głosów środowiska" wiem,że popyt jest, ale nie ma zbytnio podaży!
2. Na jakiej podstawie twierdzisz, że w Polsce obecnie cyt. "już napewno nie ma popytu ?
"Ludzie biedni",to nawet w Szwajcarii 10 tyś za karabinek nie dadzą.
Jesteś pewien, że "Nikt" nie da ? Widzę, że patrzysz na sprawę poprzez swój wąski pryzmat "starszych czasów" w PL, gdzie na torach było mało naprawdę dobrych sprzętów. A teraz czasy są inne. Zdziwiłbyś się, jak wielu ludzi w Polsce posiada karabinki znacznie przekraczające te 10 tyś. I kupują to, co jeszcze można kupić, ale gdyby oferta innych w/w firm byłaby na rynku, to uwierz, że sięgnęli by i po ten nowy sprzęt. Gdyby choćby tylko Walther wypuścił nowy 16J model FT/HFT, to sam tylko Włamywacz i jego kumple z LGST wykupiliby jakąś połowę rocznej produkcji:) To tyle w tej kwestii na temat Polaków.
A co z resztą świata ? Oni też "biedni"? też "nie dadzą"?
Nie wiem czy wiesz, ale co miesiąc do samej tylko Anglii płyną tony śrutu z Bohumina. TONY. Zatem jak sądzisz, w UK nie ma popytu?? Nie jest to dobry rynek dla nowych konstrukcji?? Myślę, że gdyby więcej topowych firm np. ANS/WAL/FWB aktualnie produkowało i rozijało dedykowane 16J konstrukcje FT/HFT, to Angole jedli by je pewnie w podobnych ilościach jak ten śrut. A tak , śrutu mają dużo, a sprzęt "stary". Wystarczy popatrzeć chociażby na zdjęcia z ostatnich Mistrzostw Świata w UK, z jakich karabinów tam strzelali.Nota bene wcale nie twierdzę, że złych! A co z resztą świata(pomijając Niemców)? też napewno nie ma popytu ? Bzdura.
Twoje stwierdzenie, że cyt."Steyr jest dziś na topie, bo taka moda" jest dla mnie kompletnie niedorzeczne.
Co ma wspólnego moda z topową pozycją Steyra ??? Steyr jest na topie, bo nie ma specjalnie wielkiej konkurencji, wciąż produkuje i rozwija modele 16J, ma wyniki no i wygrywa zawody - ot, cała logiczna odpowiedz.
Pozostała część Twojego postu jest moim zdaniem dość chaotyczna, i nie wniosła do tego tematu właściwie niczego,o czym nie byłoby wiadomo.
Zwróć też uwagę, że ja w swoich wpisach opieram się tylko na pozyskanych informacjach,a nie własnych doświadczeniach, których mam poprostu jeszcze za mało. Nie aspiruję więc do tytułu "spec tematu".
Za to trudno oprzeć się wrażeniu, że Ty wypowiadasz się na forum z pozycji eksperta. Powiem tak: widziałem Cie raptem raz w życiu, latem którejś upalnej niedzieli na Czarnucha. Przyjechałeś, popatrzyłeś ,poszydziłeś trochę z innych (np. m.in. z mojej lunety), pojechałeś, i tyle Cie widziano. Od dłuższego czasu nie jesteś aktywnym strzelcem na spotkaniach/zawodach WSST. Nie pomagasz, nie angażujesz się aktywnie w rozwój Stowarzyszenia. A wiele się zmieniło. Przybyło wielu nowych członków,i praktycznie nikt Cie nie zna. Już słyszałem takie zapytanie "kto to jest ten maximus, co smaży te kotlety na forum". Chcesz coś ludziom doradzić,pomóc ? OK, słyszałem, że miałeś sporo wiatrówkowych doświadczeń, więc chętnie posłuchamy. Ale może poprostu przyjedz na spotkanie, pogadaj normalnie z ludzmi, postrzelaj razem. Może wtedy będziesz bardziej wiarygodny, bo na wiatrówkowe tematy tylko zza klawiatury PC na forum tak jak Ty, to może się wypowiadać nawet Anna Grodzka.