Strona 1 z 2

: 2013-12-19, 23:18
autor: lemonvip
odbiegając od tematu z ciekawości przeczytałem regulamin bezpieczeństwa na www, kiedyś sam układałem nasz ASG :)

no i wyłapałem fajnego Kwiatka:
6. Nie dotykaj nie swojej broni bez zgody właściciela.
Nie wiesz czy ta broń jest załadowana. Nie wiesz jak jest ustawiony spust, możesz nie znać tej konstrukcji. W efekcie niechcący możesz spowodować strzał. No i nie chciałbyś chyba żeby ktoś grzebał w majtkach twojej oblubienicy/oblubieńca*, bez twojej zgody oczywiście. Więc nie rób tego.

jeśli porównanie dotyczyło kobiety to nikt nigdy takiej zgody nie uzyska raczej na pewno heheh

no chyba że gdzieś tam u was kręcą się jacyś "swingersi"

: 2013-12-19, 23:37
autor: Grossus
Cóż, autor tego regulaminu znany jest z bardzo dosadnego opisywania rzeczywistości. Jednak jest to opis bardzo adekwatny. Z wiatrówki na prawdę można zrobić dużą krzywdę, a w szczególnym przypadku z utratą życia włącznie. Zawsze wyznaję zasadę, zanim pociągniesz za spust, pomyśl 5 razy.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... rowki.html

http://www.wprost.pl/ar/234354/Zabil-sie-wiatrowka/

http://www.fakt.pl/Chlopiec-postrzelony ... 774,1.html

: 2013-12-20, 01:23
autor: lemonvip
No cóż, choć raz nie będę skromny: zwracam mega uwagę na bezpieczeństwo, i pewne obwarowania co do bezpieczeństwa np zdefiniowanie zasad i regulaminów oraz zero ustępstw na strzelaniach ASG w moim środowisku mogę przypisać sobie. (choć raz o mało co do rękoczynów nie doszło z przywódcą innego teamu, jak mu powiedziałem że mu w pięty poszło po naruszeniu zasad, ale to był już wg Waszego regulaminu totalny idiota),
co z tego wynikło - moje zadowolenie, a po jakimś czasie zauważyłem że cały nasz pakt WN wprowadził te zasady, oraz drużyny z Poznania również, a nie mieli zbyt dobrej opinii.


CO mi się tu podoba, że nazywamy wiatrówkę BRONIĄ, a na iwebie zauważam piętnowanie że to nie jest broń. Bzdura, dla mnie Wiatrówka jest bronią, ASG jest bronią, i Pai...l (przepraszam za brzydkie słowo) też jest bronią. może nie w rozumieniu ustawy. UOAIBa

ale są markery z dużą mocą potrafiące wyrządzić krzywdę, są wiatrówki potrafiące wyrządzić krzywdę lub doprowadzić do najgorszego, i są też repliki ASG to potrafiące - też wyrządzić krzywdę.

No a taka szabla też to potrafi i jednak jest bronią.

Hołduję każdym zasadą bezpieczeństwa,

aczkolwiek nikt nie dostanie zgody na... grzebanie w majtkach... :)

: 2013-12-20, 07:43
autor: Grossus
No z tą "bronią" to tak nie do końca. Wystrzegamy się tego słowa jak ognia. Z ASG nie było tylu przepychanek ustawowych co z wiatrówkami. Część z nas pamięta przeboje z gładkimi lufami i koncesjami na sprzedawanie "broni", która bronią nie jest. Jeszcze dwa lata temu pewna posłanka z PO chciała wprowadzić konieczność badań lekarskich dla wszystkich posiadaczy wiatrówek. Jeżeli pada słowo broń to da wielu jest jednoznaczne z kałachem i szaleńcami którzy powinni iść do wojska skro chcą sobie strzelać (niestety już raz tak nas zwyzywali). Ludzie starszej daty pamiętają jeszcze gdy to wiatrówka stanowiła poważne zagrożenie dla ustroju państwowego PRL i była traktowana równoprawnie z dubeltówkami, sztucerami, pistoletami czy ogólnie rzecz biorąc bronią palną. Wiatrówki strzelające pociskami o energii mniejszej niż 17J nie są bronią, a urządzeniami pneumatycznymi. Potocznie mówimy wiatrówka, karabinek czy pistolet-wiatrówka. Jako, że są ogromne podobieństwa między bronią a wiatrówkami to stosujemy te same zasady bezpieczeństwa niejako dmuchając na zimne. Umieszczony na stronie naszej zbiór zasad o nazwie: "Bezpieczeństwo w strzelectwie pneumatycznym DEKALOG BEZPIECZNEGO STRZELANIA" jest zapożyczony i funkcjonuje jako cytat, może faktycznie użycie słowa broń jest tutaj wprowadzające w błąd, ale w błąd który skutkuje wzrostem bezpieczeństwa.

: 2013-12-20, 11:41
autor: cantchoose
Dokładnie. Wiatrówka NIE JEST bronią, ale traktujemy ją TAK SAMO jak broń pod względem bezpieczeństwa :)

: 2013-12-21, 19:45
autor: Gość
w sumie to źle napisałem, jednak racja jest że nie powinno się w ogólnym lub pisanym kontekście używać słowa BROŃ przy Wiatrówkach replikach ASG , bo jeszcze nam to podciągną pod ustawę o broni i ... będzie kicha

ale jak najbardziej w kontekście obsługi, lub strzelania, wtedy traktujemy jako broń

: 2013-12-22, 05:46
autor: DAMDAR
Z tą nazwą to ciężka sprawa. Bo jak kupujemy repliki to w nazwie zawsze występuję "replika broni". Czym zatem jest to coś wytworzone przed 1856 rokiem, broń czy nie ?
A jednak na to nie trzeba zezwolenia a krzywdę można zrobić i to mocno.
Broń jest to każde narzędzie służące do obrony.
Wiatrówka jest podobnym urządzeniem co dmuchawki buszmenów tyle tylko że służy w obecnym stanie w Polsce do zabawy, sportu.
Bo są kraje, w których polują wiatrówkami.
Jak wiadomo są zakusy aby ASG było rejestrowane na terenie UE, juz takie słuchy chodzą, że ci smutni z Brukseli szykują taki kwiatek.
Co do wiatrówek zobaczcie jakie są obostrzenia u germańców co do posiadania wiatrówki.
Posługiwanie, posiadanie każdego przedmiotu służącego, przypominającego broń winno być nacechowane rozsądkiem i dużą dozą bezpieczeństwa.

Ja traktuje to jak broń i tego uczę syna.

Ustawa zmienną jest i co wymyślą nasi wspaniali z sejmu tego nie wie nikt.
Jest takie powiedzenie "Nikt nie zna swojego jutra do póki obraduje parlament" :lol:

: 2013-12-23, 13:58
autor: Tomx
Ja nabralem respektu do wiatrowki,po tym jak ustawiłem w domu na 20 m stara blache do ciasta.Zrobiłem z niej sito hwusia, ktora ma 16.5 j.Dlatego nalezy zawsze,zawsze traktowac te nasze cacuszka jako bron.W nieodpowiednich rekach moze wyrzadzic duza krzywde!!

: 2013-12-23, 15:04
autor: cantchoose
Tomx, na przyszłość błagam nie ustawiaj blachy w domu.. Wystarczyłby jeden nieszczęśliwy rykoszet :/

: 2013-12-23, 15:13
autor: Tomx
Andrzej zachowałem wszelkie srodki ostroznosci, kulochwyt to taczka, po bokach ustawiłem opony. Nigdy fizyki sie nie oszuka .Przewdewszystkim ostroznosc to jest najwazniejsze ,i myslenie ...jak na drodze :-)

: 2013-12-23, 15:16
autor: WuDe
Co tam blacha :-D wujek WuDe chciał zobaczyć jak gwint robi rowek na śrucie.
Więc tak wiadro wody (wiadomo że najlepsze wiadro żonki takie ukochane) i trach w wodę huk jak diabli WuDe cały mokrutki wszyscy pobudzeni a wiadro pękło.
Jednak Wolf to ma petarde a ja dowiedziałem się że jednak to pyk z lufy ma ostrego pyka .

: 2013-12-23, 16:01
autor: Tomx
ja sobie trenuje po pracy zawsze nad warta w Luboniu.Kilka razy strzeliłem do naszej Warty. Srut ma energie upadajac do wody :-)takze Wude .... koc poducha i sie r..... :-P takie samo :mrgreen:

: 2013-12-23, 16:32
autor: maximus
A ja bym nie popadał w przesadę. Zauważyłem że wielu użytkowników wiatrówek a jeszcze więcej ludzi z asg przedłuża sobie przyrodzenie historiami jaka to jego flinta nie jest straszna. Prawda jest taka że wiatrówka a tym bardziej asg to ZABAWKI. Krzywdę to może zrobić ale co z tego? Na rowerze można wpaść na człowieka i go zabić albo siebie. Mój znajomy zafundował sobie 17 szwów na głowie bo miał bliskie spotkanie z helikopterem na radio syna, żeby to chociaż replika jakiegoś apacza była to bym zrozumiał ;-) . Wszystko jest dla ludzi ale jak debil bierze coś w ręce to i bierką może se oko wydłubać. Tak że proszę poluzować gumki w majtkach jeśli chodzi o straszność naszych pukawek i zachowywać elementarne zasady ostrożności. To wystarczy.

: 2013-12-23, 17:00
autor: Tomx
swiete słowa Maximusie :-) debil dostanie łyzworolki ,i moze narobic szkody ,a rower to juz bron .Debil kupi auto wyciagajace 250 km/h to juz pocisk wazacy pewnie koło 2 ton .Wszystko jest w głowie.

: 2013-12-23, 17:17
autor: Grossus
maximus, nasze forum czytają również nowicjusze. Tobie, weteranowi wiatrówek takich rzeczy nie trzeba tłumaczyć. Tu nie chodzi o dorabianie ideologii, po prostu tu i tu wylatuje kulka, która może zrobić większe lub mniejsze "ała".