Dowcipy
Dobre Marek
to i ja coś zapodam z "tego gatunku"
1. Jak rozpoznać czy kobieta jest głodna czy napalona ?
Dać jej ogórka i zobaczyć w którą dziure włoży
2. Dziewczyna mówi do chłopaka:
Kochanie, może byś kupił coś bym wyglądała dla ciebie ładniej i bardziej sexy?
Chłopak niewiele myśląc kupił litr Wyborowej...
to i ja coś zapodam z "tego gatunku"
1. Jak rozpoznać czy kobieta jest głodna czy napalona ?
Dać jej ogórka i zobaczyć w którą dziure włoży
2. Dziewczyna mówi do chłopaka:
Kochanie, może byś kupił coś bym wyglądała dla ciebie ładniej i bardziej sexy?
Chłopak niewiele myśląc kupił litr Wyborowej...
Ostatnio zmieniony 2015-09-15, 05:57 przez pawelw, łącznie zmieniany 1 raz.
Głupota rządzonych daje władzę rządzącym !
Rzecz się dzieje w górach. Siedzą turyści przy ognisku, popijają tatrzańską naleweczkę, przyjemny klimat, ognia pilnuje baca.
- Baco, a opowiedzcie nam jakąś historię, co by było raźniej i jeszcze przyjemniej.
- Ano mogę opowiedzieć, a radosna ma być czy smutną wolicie?
- Jasne, że radosną.
Baca namyślił się chwilę i ochoczo rozpoczął:
- Kiedyś żeśmy z juhasami owieczki na hali wypasali. Pasły się pasły, myśmy trochę popili na polanie i nam się jedna owieczka zgubiła. Szukaliśmy, szukaliśmy aż się wreszcie zguba znalazła i z tej radości żeśmy ją wszyscy jak jeden wyruchali.
Turyści spojrzeli jeden na drugiego z obrzydzeniem w oczach, po czym jeden z nich nieśmiało zapytał:
- Baco, a może jest jakaś inna radosna historia?
- Ano jest i inna. Kiedyś żeśmy z juhasami barany na hali wypasali i ni się obejrzeli, a jeden baran nam się zgubił. Godzinami żeśmy go szukali, ale wreszcie zgubę odnaleźli. No i z tej radości żeśmy go wszyscy wyruchali jeden po drugim.
- Nie no baco, to ma być radosna historia?! To może jakaś smutna jest?
- Ano jest i smutna - kiedyś to ja się zgubiłem.
- Baco, a opowiedzcie nam jakąś historię, co by było raźniej i jeszcze przyjemniej.
- Ano mogę opowiedzieć, a radosna ma być czy smutną wolicie?
- Jasne, że radosną.
Baca namyślił się chwilę i ochoczo rozpoczął:
- Kiedyś żeśmy z juhasami owieczki na hali wypasali. Pasły się pasły, myśmy trochę popili na polanie i nam się jedna owieczka zgubiła. Szukaliśmy, szukaliśmy aż się wreszcie zguba znalazła i z tej radości żeśmy ją wszyscy jak jeden wyruchali.
Turyści spojrzeli jeden na drugiego z obrzydzeniem w oczach, po czym jeden z nich nieśmiało zapytał:
- Baco, a może jest jakaś inna radosna historia?
- Ano jest i inna. Kiedyś żeśmy z juhasami barany na hali wypasali i ni się obejrzeli, a jeden baran nam się zgubił. Godzinami żeśmy go szukali, ale wreszcie zgubę odnaleźli. No i z tej radości żeśmy go wszyscy wyruchali jeden po drugim.
- Nie no baco, to ma być radosna historia?! To może jakaś smutna jest?
- Ano jest i smutna - kiedyś to ja się zgubiłem.
Bo ja myślałem, że "Miś" to film fabularny, a to jest dokument.
BUDUJEMY POMNIK
Żużel, dykta i patyki, papa, glina, stare rury...
Stanie pomnik nad pomniki, stanie pomnik ponad chmury !
Z ekologią stanie w zgodzie ten monument narodowy
Nowoczesny stacjonarny a jak trzeba objazdowy
Nozdrza helem będą zionąć, mgła pojawi się wnet wszędzie
usłyszymy dwa wybuchy, Jasiu Pietrzak śpiewać będzie.
Pod pomnikiem zaś, w otchłani, krypta będzie, ciemna grota
a w niej dwie miejscówki tylko, dla Jarusia i dla kota
Oświetlimy neonami, oblepimy cekinami,
pazłotkami po cukierkach, rózowymi pluszakami...
Cokół cały dookoła krzyżykami się obłoży
a na szczycie, wśród obłoków restaurację się otworzy
Dania świeże, zimne, ciepłe - tatar, bigos oraz flaki
Specjalnością z kaczki dania, pop corn, precle i buraki.
Każdy Wolak, warchoł, ciemniak tam zostanie doceniony
przez Antosia, mistrza kuchni, głupotami napasiony
Taki będzie pomnik Lesia, Kim Ir Sena kraju tego
Największego męża stanu, w małym ciałku zawartego.
Więc prezesie, śpij spokojnie, z kotem, co tam nocne wiatry,
pomnik stanie na 100%, lecz jak wrócisz od psychiatry.
Żużel, dykta i patyki, papa, glina, stare rury...
Stanie pomnik nad pomniki, stanie pomnik ponad chmury !
Z ekologią stanie w zgodzie ten monument narodowy
Nowoczesny stacjonarny a jak trzeba objazdowy
Nozdrza helem będą zionąć, mgła pojawi się wnet wszędzie
usłyszymy dwa wybuchy, Jasiu Pietrzak śpiewać będzie.
Pod pomnikiem zaś, w otchłani, krypta będzie, ciemna grota
a w niej dwie miejscówki tylko, dla Jarusia i dla kota
Oświetlimy neonami, oblepimy cekinami,
pazłotkami po cukierkach, rózowymi pluszakami...
Cokół cały dookoła krzyżykami się obłoży
a na szczycie, wśród obłoków restaurację się otworzy
Dania świeże, zimne, ciepłe - tatar, bigos oraz flaki
Specjalnością z kaczki dania, pop corn, precle i buraki.
Każdy Wolak, warchoł, ciemniak tam zostanie doceniony
przez Antosia, mistrza kuchni, głupotami napasiony
Taki będzie pomnik Lesia, Kim Ir Sena kraju tego
Największego męża stanu, w małym ciałku zawartego.
Więc prezesie, śpij spokojnie, z kotem, co tam nocne wiatry,
pomnik stanie na 100%, lecz jak wrócisz od psychiatry.
Głupota rządzonych daje władzę rządzącym !
Nie PISzcie PISIS bo jakiś amerykański 'echelon' przeczyta to jako ISIS ;-D I będzie dym! I teraz uwaga - historia z dziś! Pod ruską granicą goście montują farmy wiatrowe. Jeden był mocno nie ogolony, bo już chyba drugi tydzień poza domem. Około południa na pole wpadła straż graniczna, trzepać ekipę, bo ktoś doniósł, że jakiś Syryjczyk (czyt. terrorysta) pracuje przy ruskiej granicy!