STRZELEC

Witam.
Mała prezentacja walthera CP1.
W związku z tym że pistolet jest dość rzadko spotykany, a na pewno rzadziej niż CP2 pokuszę się o małą prezentację.
Rzadkość występowania wynika z krótkiego okresu produkcji '80 '82.

Dane:
-waga:1180 g
-długość: 380 mm
-długość lufy:215 mm

Plusy dodatnie:
-świetny port ładowania
-bezawaryjność
-celność
-możliwość zasmakowania pistoletu tarczowego za niewielkie pieniądze
-ilość strzałów, z jednego ładowania kartusza 350!
-kartusze pasują do CP2,CP3,CP5
-łatwa regulacja prędkości wylotowej -jedna śrubka przy sprężynie zbijaka


Plusy ujemne:
-napęd CO2 (nie do strzelania zimą na dworze)
-leciwa konstrukcja
-problem z częściami
-rękojeść na miarę swoich czasów


film1
Film2

Z tym strzelaniem to sprawdzone przez ciebie czy tylko zakładasz że się nie da? Pytam bo kiedyś na chemicznej zimą właśnie pykałem z Tau-a i dawał radę znakomicie.

Chodzi o ilość, czy celność?
W pierwszej kwestii to nawet ponad 350 strzałów, a w drugiej to wystrzelałem 90 ptk. w PPn 10, ale z 9m. . A to był mój pierwszy poważny pistol w życiu.

Przepraszam, wyraziłem się nie precyzyjnie. Chodziło mi o strzelanie zimą na dworze, czy sprawdzałeś że rzeczywiście się nie da.

Dać się da, ale tak do 0 st. potem spada drastycznie prędkość. TAU-7 ma nabój w rękojeści, trochę się grzeje, a przynajmniej nie chłodzi. W CP1 kartusz sterczy nie przymierzając jak świeca w rzyci i ochładza się bardzo szybko.

Musisz ten pistol zabrać postrzelałbym sobie bo mam zamiar podejść do tematu zakupu pistoletu matchowego. Zabawki walther cp itd mimo że celne to o kant można roztrzasnąć bo służą do rekreacji i straszenia teściowej nie do strzelania matchowego.

mahonxx pisze:Dać się da, ale tak do 0 st. potem spada drastycznie prędkość. TAU-7 ma nabój w rękojeści, trochę się grzeje, a przynajmniej nie chłodzi. W CP1 kartusz sterczy nie przymierzając jak świeca w rzyci i ochładza się bardzo szybko.

Akurat ten z którego strzelałem miał taką butelkę podpiętą do rękojeści tak że nic się nie grzało.

U mnie wydajność systemu spadała, opad śrutu był dość spory w trakcie schładzania. Nie powiem Ci ile stopni w minusie było, ale kilka na pewno tzn. jakieś -5. Nie mam chrono więc nie powiem ile w metrach. Na 20 m strzelanie do puszek, denka puszki po energetyku nie miało sensu, konieczna była by korekta przyrządów więc dałem sobie spokój.

Szabatt pisze:Musisz ten pistol zabrać postrzelałbym sobie bo mam zamiar podejść do tematu zakupu pistoletu matchowego.

Nie da rady, pistolet sprzedany, za to wjechał walther LP201 PCP.
Może jutro go zaprezentuje.

No to czekam z utęsknieniem. Człowieku ile ty tych wiatrówek już miałeś?

No kilka miałem, ale do czoła stawki to mi jeszcze naprawdę baaardzzzo wiele brakuje.

Wszystko jest jeszcze przed tobą w twoim tempie bardzo szybko dojdziesz na szczyt