Żółtodziób - witajcie!
: 2022-04-05, 13:08
Cześć,
chciałbym się przywitać i jednocześnie poprosić o opinię znawców tematu. Jestem całkowitym żółtodziobem w temacie strzelectwa wiatrówkowego, ale wkręcam się wspólnie z synem (14 lat) i chcielibyśmy rozpocząć naukę i przygodę z wiatrówkami. Wcześniej bawiliśmy się tylko repliką rewolweru na kulki BB z napędem gazowym, ale szybko okazało się, że to tylko zabawka. Jakiś czas temu przypadkiem odziedziczyłem pseudo-wiatrówkę (nie śmiejcie się, początkowo sądziłem, że wpadł mi w ręce jakiś ładny kąsek), czyli Kandar B3 made by Germany z dolnym naciągiem. Sprawdziłem kaliber (5.5mm) i zakupiłem paczkę śrutu. W minioną sobotę po raz pierwszy udało nam się trochę postrzelać na krótką odległość i odkryliśmy, że blokada spustu nie działa, a ten dolny naciąg chodzi (tak nam się wydaje) dość ciężko. O celności pisać nie będę, bo nie ma o czym Ale wychodząc z Fortu VI spotykaliśmy sympatycznego kolegę Piotra, od którego dostałem namiar na Wasze forum i jednocześnie garść przydatnych informacji. Piotr nie skrytykował naszego sprzętu, tylko dyplomatycznie powiedział: "Aaaa, be trójka..." i teraz wspólnie z synem mamy taki dowcip na określenie "badziewia". No i zaczęliśmy czytać rozmaite opinie, testy, oglądać filmiki, przeglądać oferty sklepów z wiatrówkami... już kolejny dzień nie mogę skupić się na pracy zawodowej, co chwilę zmieniamy zdanie. Przypuszczam, że z tej "be trójki" raczej nie da się zrobić karabinka, który będzie nam sprawiał radość, a jednocześnie będzie bezpieczny? Cały czas miałem wrażenie, że syn przy ładowaniu śrutu zaraz straci kciuk...
Nie chcę wydawać majątku na sprzęt, ale zdecydowałem się na zakup nowej wiatrówki, która posłuży nam do wspólnej nauki; już wiemy, że szukamy karabinka najlepiej ze sprężyną gazową, lub napędem na kartusze CO2. Obaj jesteśmy fanami "klasyki" i RDR2 stąd nasze wizualne preferencje oscylują wokół osad drewnianych i wersji klasycznych, a jednocześnie chciałbym, by mieć świadomość, że karabinek jest celny, tylko my jeszcze nie potrafimy go w pełni docenić i wykorzystać. I teraz podpowiedzcie, czy dobrze kombinuję w budżecie ok. 700zł:
1) BEEMAN QB78D DELUXE - trochę przekracza budżet, ale tutaj przemawia do mnie system ładowania i możliwości (ponoć) upgrade'u, np. o magazynek.
2) HATSAN APACHI 1100X VORTEX - tutaj zachęca sprężyna gazowa i fakt, że wiele osób sobie chwali Hatsan'y oraz przystępna cena.
3) Początkowo ekscytowała mnie oferta poznańskiego sklepu: Crosman Vantage Nitro Piston 4,5 mm z lunetą Center Point 4x32, ale to ponoć chińszczyzna?
Pomożecie?
chciałbym się przywitać i jednocześnie poprosić o opinię znawców tematu. Jestem całkowitym żółtodziobem w temacie strzelectwa wiatrówkowego, ale wkręcam się wspólnie z synem (14 lat) i chcielibyśmy rozpocząć naukę i przygodę z wiatrówkami. Wcześniej bawiliśmy się tylko repliką rewolweru na kulki BB z napędem gazowym, ale szybko okazało się, że to tylko zabawka. Jakiś czas temu przypadkiem odziedziczyłem pseudo-wiatrówkę (nie śmiejcie się, początkowo sądziłem, że wpadł mi w ręce jakiś ładny kąsek), czyli Kandar B3 made by Germany z dolnym naciągiem. Sprawdziłem kaliber (5.5mm) i zakupiłem paczkę śrutu. W minioną sobotę po raz pierwszy udało nam się trochę postrzelać na krótką odległość i odkryliśmy, że blokada spustu nie działa, a ten dolny naciąg chodzi (tak nam się wydaje) dość ciężko. O celności pisać nie będę, bo nie ma o czym Ale wychodząc z Fortu VI spotykaliśmy sympatycznego kolegę Piotra, od którego dostałem namiar na Wasze forum i jednocześnie garść przydatnych informacji. Piotr nie skrytykował naszego sprzętu, tylko dyplomatycznie powiedział: "Aaaa, be trójka..." i teraz wspólnie z synem mamy taki dowcip na określenie "badziewia". No i zaczęliśmy czytać rozmaite opinie, testy, oglądać filmiki, przeglądać oferty sklepów z wiatrówkami... już kolejny dzień nie mogę skupić się na pracy zawodowej, co chwilę zmieniamy zdanie. Przypuszczam, że z tej "be trójki" raczej nie da się zrobić karabinka, który będzie nam sprawiał radość, a jednocześnie będzie bezpieczny? Cały czas miałem wrażenie, że syn przy ładowaniu śrutu zaraz straci kciuk...
Nie chcę wydawać majątku na sprzęt, ale zdecydowałem się na zakup nowej wiatrówki, która posłuży nam do wspólnej nauki; już wiemy, że szukamy karabinka najlepiej ze sprężyną gazową, lub napędem na kartusze CO2. Obaj jesteśmy fanami "klasyki" i RDR2 stąd nasze wizualne preferencje oscylują wokół osad drewnianych i wersji klasycznych, a jednocześnie chciałbym, by mieć świadomość, że karabinek jest celny, tylko my jeszcze nie potrafimy go w pełni docenić i wykorzystać. I teraz podpowiedzcie, czy dobrze kombinuję w budżecie ok. 700zł:
1) BEEMAN QB78D DELUXE - trochę przekracza budżet, ale tutaj przemawia do mnie system ładowania i możliwości (ponoć) upgrade'u, np. o magazynek.
2) HATSAN APACHI 1100X VORTEX - tutaj zachęca sprężyna gazowa i fakt, że wiele osób sobie chwali Hatsan'y oraz przystępna cena.
3) Początkowo ekscytowała mnie oferta poznańskiego sklepu: Crosman Vantage Nitro Piston 4,5 mm z lunetą Center Point 4x32, ale to ponoć chińszczyzna?
Pomożecie?