Pistolet PCP, czy to daje frajdę?
Pistolet PCP, czy to daje frajdę?
Może ktoś z sekcji posiada pistolet PCP i byłby skłonny go przynieść na jakieś spotkanie weekendowe albo na zawody? Nie strzelałem jeszcze z niczego takiego i się zastanawiam, czy daje frajdę. Do tej pory miałem do czynienia z pistoletami na nabój CO2 i kulki BB oraz ze starymi konstrukcjami sprężynowymi typu Łucznik wz.70. Z nowszych to mam Beemana B17, ale napinanie go po każdym strzale trochę odbiera przyjemność ze strzelania. Myślę, że pistolety to "nie moja bajka", ale może bym się przekonał do nowoczesnych konstrukcji?
HFT
Re: Pistolet PCP, czy to daje frajdę?
Tak daje frajde :)
Ostatnio sprzedałem hw44, ale to był bardzo fajny pistol.
Pytanie do czego używasz. Ja raczej z kolimatore i puszki i zabawa i było super :)
Chodzi mi po głowie tweenmaster z magazynkiem lub hw45 silver star.
Jak walisz z magazynka to powietrze schodzi na maxa, dobrze by kartusz dawał, ze 100 strzałów. Szmoc nie potrzebna tak z 5/6j styka. Podniosłem do 8j i jedyny efekt to spadek do 40 strzałów z kartusza...
Jak tarczówka, to nie podpowiem za dużo.
Ostatnio sprzedałem hw44, ale to był bardzo fajny pistol.
Pytanie do czego używasz. Ja raczej z kolimatore i puszki i zabawa i było super :)
Chodzi mi po głowie tweenmaster z magazynkiem lub hw45 silver star.
Jak walisz z magazynka to powietrze schodzi na maxa, dobrze by kartusz dawał, ze 100 strzałów. Szmoc nie potrzebna tak z 5/6j styka. Podniosłem do 8j i jedyny efekt to spadek do 40 strzałów z kartusza...
Jak tarczówka, to nie podpowiem za dużo.