Odnowienie osady Walther LGM 2
Re: Odnowienie osady Walther LGM 2
W końcu znalazłem chwilę i porobiłem zdjęcia.
Tutaj podczas suszenia:
Zamontowane:
Ogólnie to lakier był okropnie śliski i jeszcze jak dostał PKB czy Ballistolem to już w ogóle ślizgawka.
Mam nadzieję, że teraz zyska nieco na przyczepności.
Co do oleju wodnego to nawet nie wiedziałem, że takie cuda istnieją. Ja się kierowałem wytycznymi z postów Łukasza Pietruszki zamieszczonych na beżowym. Nie do końca zastosowałem wszystkie kroki, ale efekty jest dla mnie akceptowalny (tę jedną wgniotkę zauważyłem dopiero podczas robienia zdjęć w pełnym świetle dziennym).
Tutaj podczas suszenia:
Zamontowane:
Ogólnie to lakier był okropnie śliski i jeszcze jak dostał PKB czy Ballistolem to już w ogóle ślizgawka.
Mam nadzieję, że teraz zyska nieco na przyczepności.
Co do oleju wodnego to nawet nie wiedziałem, że takie cuda istnieją. Ja się kierowałem wytycznymi z postów Łukasza Pietruszki zamieszczonych na beżowym. Nie do końca zastosowałem wszystkie kroki, ale efekty jest dla mnie akceptowalny (tę jedną wgniotkę zauważyłem dopiero podczas robienia zdjęć w pełnym świetle dziennym).
Bo ja myślałem, że "Miś" to film fabularny, a to jest dokument.
Re: Odnowienie osady Walther LGM 2
No i właśnie o to chodzi, bardzo fajnie wyszło ale najważniejsze że jest satysfakcja.
Walther LGM 2 PCP Nikko Stirling