STRZELEC

Czy ktoś znający temat lepiej niż ja może się wypowiedzieć, czy filmik poniżej można brać za wzór do naśladowania? Komentarze są różne, a że papierowy ręcznik - źle, a że dobrze, a że za dużo smaru, a że coś tam..
Według Hogana, po którym mam "95", taki przegląd powinienem zrobić po około 30k śrutów. Mi wydaje się to trochę późno, ale nie śmiem się sprzeczać. Na co dzień po każdym strzelaniu przecieram karabinek szmatką nasączoną kilkoma kroplami PKB.

https://www.youtube.com/watch?v=PUtF063ljJc

60 puszek to u mnie na pięć lat
Konserwacja podobna do tej na filmie - raz na rok. Jednak moim zdaniem smaru za dużo tam idzie a już na pewno nie bierz przykładu ze smarowania uszczelki tłoka!

Popieram Marka. Wnętrze cylindra i uszczelkę smaruję olejem do sprężarek, następnie suchą szmatką pucuję do czysta. To, co zostanie w porach materiału wystarczy. Smar molibdenowy na sprężynę, wszelkie inne mechanizmy typu elementy spustu, zatrzask lufy - silikonowy lub wazelina techniczna. I żadnych osłon PET nie potrzeba, jak jest odpowiednia ilość smaru moim zdaniem.