STRZELEC

Witam,

Slavia 634 powędrowała w końcu do teścia Jest bardzo zadowolony. Luneta Hawke Sport 3-9x40 od Przema. Lunetę zerowałem na stoliku na 25m. Trochę problem z wyzerowaniem był bo strzały nie wchodziły idealnie w punkt. Rozrzut 2cm na dystansie. Przód wiatrówki podparty na złożonym pokrowcu. Tył podpierałem delikatnie lewą ręką.

Strzelałem dla porównania z mojego TXa i zdecydowanie lepiej sypał śrutem w punkt.

Wkurzyłem się i ponownie strzelałem ze Slavi ale dbałem o to by w 100% identycznie z taką samą siła podpierać karabinek na kolbie. By z taką samą siłą i delikatnością ściągać spust. Generalnie skupienie się poprawiło choć do TXa daleko (na 25m).


Generalnie Slavia na chrono ładnie trzymała 14,2J. Tylko w między czasie była jeszcze rozbiórka systemu.
Montaż trzyma solidnie. Nie ma kołka stopującego ale się nie przesuwa.
Lupka też dobra.

Czy Slavia rzeczywiście jest kilka razy bardziej wrażliwa na chwyt niż TX? Czy ktoś z Was kto strzelał ze Slavi i dobrego karabinka miał podobne odczucie?

Nie wiem czy tu chodzi o wrażliwość karabinka na chwyt ale w moim przypadku różnica w wadze karabinków między TX'em (4,6kg) a HW30 (3,3kg) mocno przekłada się na skupienie/ celność.

Witaj,
miałem ci ja kiedyś slavke, a nawet 2. Problem jest w mocy. Ja w swojej skracałem sprężynę i przy 9J była bajka. Przebijała moją BMK40 z lufą hw. Biła w punkt. No ale strzelec był początkujący i z podpórki to mało strzelałem
Nie wiem jak masz spust. Ja polerowałem i skracałem sprężynkę (trochę ryzykowny zabieg)

triodak pisze:Czy Slavia rzeczywiście jest kilka razy bardziej wrażliwa na chwyt niż TX? Czy ktoś z Was kto strzelał ze Slavi i dobrego karabinka miał podobne odczucie?

Uczę młodego, aby strzelając z niestabilnego podparcia jakim jest koc, futerał, plecak, etc., kładł karabinek na dłoni - dokładnie tak samo jakby strzelał z leżącej, tylko z tą różnicą, że dłoń opiera się o podpórkę, a karabinek w punkcie ciężkości spoczywa na dłoni. W zależności od wysokości tej podpórki, stopkę przykładasz normalnie w dołek strzelecki i lekko dociskasz lub lewą ręką dociskasz do podłoża. Tu masz tarcze młodego na 23 i 40m http://wsststrzelec.pl/viewtopic.php?p=25531#25531 Spróbuj i powiedz jak wyszło.

PS. Tu masz na obrazkach, strona 131

Generalnie Slavia na chrono ładnie trzymała 14,2J.

To bardzo dużo jak na Slavię. Ten system najlepiej pracuje w zakresie 9-11 J. Inaczej wierzga - stąd pewnie ten siewnik.

hydro pisze:Uczę młodego, aby strzelając z niestabilnego podparcia jakim jest koc, futerał, plecak, etc., kładł karabinek na dłoni - dokładnie tak samo jakby strzelał z leżącej, tylko z tą różnicą, że dłoń opiera się o podpórkę, a karabinek w punkcie ciężkości spoczywa na dłoni. W zależności od wysokości tej podpórki, stopkę przykładasz normalnie w dołek strzelecki i lekko dociskasz lub lewą ręką dociskasz do podłoża. Tu masz tarcze młodego na 23 i 40m http://wsststrzelec.pl/viewtopic.php?p=25531#25531 Spróbuj i powiedz jak wyszło.

Robert i wszystko już wiesz jak masz strzelać

Niech spróbuje, zobaczymy. 634 jest mocniejsza od 631 http://www.airguns.pl/encyklopedia-wiat ... slavia-634

Jak strzelałem to też miałem wrażenie że Slavia jest za lekka i dlatego tak podskakuje i generuje rozrzut.
Pomyśle nad testem w którym Slavka będzie dociążona bardziej i sprawdzę jak się to zmieni W końcu jak TXy dostawały cięższą osadę typu wiosło to też im się kop zmniejszał

Slavia 634 fabrycznie miała ok.14J (i dłuższy skok tłoka) więc nie powinno to być powodem przesadnego wierzgania.

Jeszcze myślałem o tym że przy prostowaniu lufy nie blokuje się ona idealnie w tej samej pozycji.

Z tym różnym położeniem lufy po zatrzaśnięciu możesz mieć rację. Ja w mojej poświęciłem trochę czasu zanim to odkryłem i później zlikwidowałem. Jeśli twój egzemplarz nie był poprawiany, to może być jedna z przyczyn rozsiewu.

Co rozumiesz przez poprawiany?

Widziałem że zatrzask tłoka był przeszlifowany i wygładzony. Ja go przy montażu przesmarowałem. Może śrubę kostki lufy za mocno skręciłem (jeśli to jest przyczyną)?

Jeśli jest luz na kostce, to lepiej dać podkładki niż dociągać śrubę.
Zatrzask składa się z dwóch elementów - jeden w kostce lufy, a drugi w rurze systemu. obydwa muszą być odpowiednio obrobione. Może być konieczne szlifowanie niektórych fragmentów systemu. Wiemy, że system jest prosty i właśnie w tej prostocie rodzą się problemy. Zajęło mi trochę czasu zanim wszystko ogarnąłem. Teraz moja Slavia ma kolejnego zadowolonego właściciela.

Cały czas mocno się zastanawiam Slavia 634 a HW 50 i mam same argumentu za HW niestety...