Powiem prawie to co przedmówcy: x7 to za mało dla naszego hobby. (Na razy siedem strzelają wojskowi snajperzy) Mam nadzieję, że mnie za to nie zbanują, ale to wypowiedzi kilku wojskowych strzelców. Co do wypowiedzi, że na x 7 cały nasz dystans jest ostry to właśnie źle. Cały tor nie ma być ostry. Rozmawiałem z Sowatorem na tych zawodach (ma kilka tytułów na swoim koncie) i na pytanie dlaczego przesiadł się z IORa na Burrisa ? Odpowiedział, że w IORe za dużo widział na ostro i za mało było nieostrości, a w Burrisie ma "cztery" skale nieostrości co go zadowala i pomaga w ocenie odległości. Jak byś chciał zgłębić szerzej ten temat polecam post tegorocznego Mistrza Polski: http://strzelectwo.szczecin.pl/_forumx/ ... .php?t=217
Jak dla mnie to świetna wykładnia wiedzy na ten temat. Ale każdy może kupić co chce, a i tak czeka każdego zmiana lupy Wszystko jest tylko kwestią czasu. A z perspektywy czasu dodam, że bardziej jest to kwestią czasu niż pieniędzy . Ci co już wymieniali lupy wiedzą co mam na myśli.
Luneta stałoogniskowa
Pewnie masz rację. Z tego zestawu, który miałem, "ubiłbym więcej zwierzaków" gdybym nie kombinował... z dotami Powtarzałem strzały później bez kombinacji i figurki padały albo była przynajmniej blacha. Ocena odległości na oko jest potrzebna. Jak jedziesz samochodem, to musisz ocenić prędkość i odległość do innego pojazdu aby wykonać zaplanowany manewr - i to bez lunety! Każdy orze jak może Należy pracować nad oceną odległości na oko, zwłaszcza w takim sporcie jak HFT.
Cokolwiek by nie powiedzieć, to najważniejszym ogniwem w tym wszystkim jest strzelec. Lunety, karabinki to sprawy drugorzędne
Cokolwiek by nie powiedzieć, to najważniejszym ogniwem w tym wszystkim jest strzelec. Lunety, karabinki to sprawy drugorzędne
Ostatnio zmieniony 2015-10-19, 23:52 przez hydro, łącznie zmieniany 2 razy.
Co do mierzenia odległości na oko to jest tylko jedna z kilku metod.
Dobrzy strzelcy stosują minimum 3 metody jednocześnie.
1. Na oko. 2. Na nieostrości. 3 Na podziałkę na krzyżu.
I dopiero jak się opanuje te 3 metody i odpowiednio skoreluje wyniki z nich to są zadowalające efekty. Oczywiście pod warunkiem, że ręce się nie trzęsą
Dobrzy strzelcy stosują minimum 3 metody jednocześnie.
1. Na oko. 2. Na nieostrości. 3 Na podziałkę na krzyżu.
I dopiero jak się opanuje te 3 metody i odpowiednio skoreluje wyniki z nich to są zadowalające efekty. Oczywiście pod warunkiem, że ręce się nie trzęsą