STRZELEC

Jak tak będzie przyrastać ilość strzelających to trzeba będzie wyznaczyć godziny, rząd i datę dla każdego
A tak nawiasem mówiąc jutro tez będziemy i przywieziemy zainteresowanym zakrywki do optyki.

Wpadnę zobaczyć jak się bawicie

Bardzo proszę wszystkich by rozkładali się bardziej w głębi torów niż tu zaraz z brzegu. Śrut niestety lubi rykoszetować od metalowych celów, a co chwila ktoś się kręci koło baraków.

Witam wszystkich
Mam na imię Paweł
Strzelam rekreacyjnie z łuku w Leśniku i od czasu do czasu przeglądam wasze forum.. Można powiedzieć, że wiatrówki to moja jeszcze jedna ukryta pasja.
Popieram to co wasz administrator napisał.
My normalnie strzelamy od prawej najbliższe odległości - 20m głównie dzieci i początkujący łucznicy. Dalej idzie 30 i 50m jako najczęściej trenowane dystanse. Na samym końcu z lewej 70m i 90m.
Dzięki temu ludzie wychodzący zza krzaków wychodzą na tory za plecy strzelających na krótkie dystanse. I widzą innych strzelających i mogą bezpiecznie przejść dalej za ich plecami. Czyli w waszej gwarze nie wchodzą nam pod lufy.

....

W dni wolne, szczególnie jak jest ładna pogoda zawsze może się zjawić kilku łuczników (i nie tylko) my najczęściej wchodzimy na tory przy naszej żółtej bazie. Jesteśmy przyzwyczajeni, że od strony prawej jest najbezpieczniej a im dalej w głąb toru tym większe niebezpieczeństwo od strony ludzi strzelających na długie dystanse. No i tak dzielimy tory dla strzelających na różne odległości.

Reasumując najrzadziej używaną (jeśli w ogóle) częścią torów są tory położone najdalej (w głąb). Z tych torów położonych najdalej, na otwartej przestrzeni łatwiej zauważyć inne zbliżające się osoby.

Przepraszam za taki długi wywód - to tylko moje prywatne spojrzenie łucznika na kwestie bezpieczeństwa.
Pozdrawiam i do zobaczenia na torach.

Ktoś planuje wypad na Tory w sobotę?

Ja nie będzie padać to jestem.

Niestety odebrali mi AA400 i nie postrzelam Teraz tylko czekać na zwrot.

Nie licząc temperatury w granicach -10 stopni, pogoda zapowiada się nieźle. Jedyne czego się obawiam to jak wygląda dojazd na końcowym odcinku. Choć , skoro jest tam siedziba firmy ochroniarskiej to zakładam, że powinno być przejezdnie.

Marcin jak poniżej -10 to sprubować można najwyżej zwiniemy manele i na chałze "".Natomiast będziemy po 10 bo powietrza nam brak--czyli przymusowa wizyta w centrum nurkowym a potem podjedziemy na lesnika zresztą wczesniej nie ma co bo jak słońce wschodzi to jest wiekszy mróz i zimniej

Ja chyba też najpierw zawitam na Piłsudskiego.

No to się spotykamy na Piłsudskiego w takim razie i pogadamy co dalej ?

DAMDAR, jak to Ci odebrali? kto ,gdzie i kiedy? ... ja podejzewam ze bede ,chociaz słoneczna pogoda przy minus 10 nie napawa optymizmem nie wiem czy wogle naraze swojego prosporcika na tak ekstremalne temp,jeszcze mi sie przeziebi chłopaszek

Ty się raczej martw, żeby Ci w takiej temperaturze się FAC nie zrobił

Ojojoj Tomek co za troskliwość!!! Ciepłe ubranko i jazda na leśnika.

Na Bemowie, w ubiegłym roku, przy -20 chłopaki strzelali