STRZELEC

Próbowałem na tarczach. Przy następnej okazji będę musiał pokręcić szczerbinką bo póki co bije w lewo i za wysoko. Puszki masakrował głównie Tomek. Mnie dopiero na sam koniec kule zaczęły wchodzić z grubsza tam gdzie zamierzałem.

No to u mnie tak samo jest. Widać tak mają wszystkie.

Mi na 25m jakieś 30 cm wyżej wali, do tego nie mam regulacji. Trzeba się przyzwyczaić.

Czy, w najbliższą sobotę, ktoś chciałby może odstresować się przed zawodami waląc z czegoś cięższego?

Chętnie, ale ja mam zawody w niedzielę i w końcu spakują mi walizki.

Ja w sobotę i prawdopodobnie w niedzielę też będę strzelał, ale raczej napoje wyskokowe.

Ja może bym wpadł rano na godzinke czy dwie wyzerować waldzia i kilka razy odpalić colta. Będę wiedział dokładnie koło piątku.

Ktoś może chętny w najbliższą niedzielę?

W sobotę strzelam na poligonie, ale może niedziela z czarnego? Wstępnie na 11?

No ja własnie o niedzieli myślałem. Może być jedenasta chyba, że ktoś by chciał jeszcze i wcześniej to ja mogę np. o 10.

Pozwolę sobie ponowić pytanie - czy ktoś jeszcze, poza Tomkiem i mną wybiera się na Lizawkę w niedzielę?

ja mam zamiar w niedzielę podymić - dozobaczenia.

Żyjesz, kupiłeś coś?

Czyli jutro o 11?