STRZELEC

YAQB pisze:I nielegalne. ..

I to jest prawda!

47 metrów.
Strzelane tak jak pozostałe z leżącej (karabinek podparty o poduszkę).
Jedna grupa wyraźnie lepsza od pozostałych (poza jednym odskokiem),
a strzelałem z tego samego śrutu.
Nie mogę pojąć, skąd biorą się takie różnice w seriach i skąd ten odskok w najlepszej.

Pablo79 pisze:Nie mogę pojąć, skąd biorą się takie różnice w seriach i skąd ten odskok w najlepszej.

Może spróbuj lufe wyczyścić

Nie mogę pojąć, skąd biorą się takie różnice w seriach i skąd ten odskok w najlepszej.

Na tym dystansie nic nadzwyczajnego. Jakie masz Vo ? Jeżeli powyżej 240 m/sek śrut ma prawo koziołkować powyżej 40-42 metra.

Koziołkujący śrut, nie dawałby wg mnie tak regularnych przestrzelin.

Racja Marku, ale mógł się obrócić i wejść czysto Poza tym na takim dystansie nawet niewyczuwalny podmuch mógł dac taki odskok.

Pytanie czy śrut był ważony. Jeśli nie to prawa statystyki dały znać o sobie.

Tak, ważony.
Dzisiaj 10 serii i tylko jedna wyszła dobra, a pozostałe 9 to masakra.
Nie wiem, czy to powiewy wiatru, czy minimalnie za duża prędkość początkowa.
Musiałbym postrzelać na hali.

Pamietam że jak miałem Wolfa to siał okrutnie aż nie dopatrzyłem sie lużnej osłony lufy ustawiłem dokręciłem i siał mniej
Ogólnie jakoś nigdy nie doszliśmy do porozumienia co nie znaczy że sie nie da po prostu byłem zbyt niecierpliwy do tego kolega pożyczył Steyra (cześć Przemo) strzeliłem na 60 m tarczke i Wolf już był na K/S.
Piękny karabinek można go kochać na zabój ale to killer na króliki a nie tarczowy pykadło
Przywieź mam troche rózniastego srutu może coś się dopasuje

Jak strzelasz kilka serii to zazwyczaj jedna czy dwie są dobre. Czy zwracasz uwagę na ciśnienie w kartuszu? Może ta dobra wypada tylko przy danym ciśnieniu. Co do prędkości, część daystate jest najcelniejsza tak do 235 m/s. Żeby wystrzegać dc dobre skupienie na tym dystansie musi być kompletnie bezwietrznie.

Dzięki WuDe, z chęcią skorzystam, ale chyba dopiero na wiosnę.
Póki co, zdjąłem magazynek i założyłem wkładkę jednostrzałową.
Położyłem kawałeczek papieru na popychaczu , zaraz przy wejściu do lufy.
Strzeliłem i zdmuchnęło strzępek.
Następne cztery strzały szczelne, a przy piątym znowu rzuciło celuloze.
Muszę zmienić ten oring z popychacza.
Gdzie mam go kupić?

Muszę zmienić ten oring z popychacza.
Gdzie mam go kupić?

Sklep z oringami w Poznaniu są coś można dobrac.
I ponoć w sklepach motoryzacyjnych można kupić zestaw oringów różnych.
Powiadasz że na wiosnę czyli kiedy jutro bo wiosną za oknem

I ponoć w sklepach motoryzacyjnych można kupić zestaw oringów różnych.

Nie ryzykowałbym motoryzacyjnych - one pracują w innych warunkach. Na 'beżowym' przerabialiśmy temat a potem Josef zakupił n-kompletów różnych średnic i twardości. Ciekawostka: w moim Daystate i w Krzyśka przypasowały całkiem różne :) Mam jeszcze 1.5x1.5 NBR70, 2x1.5 NBR70. Jeżeli chcesz chętnie się podzielę. Może Ci przypasują.
Co do zakupów: z naszych doświadczeń wyszło, że na miejscu w Poznaniu takich 'maluchów' w odpowiednich twardościach (oring pracuje suwliwie i musi mieć dużą odporność na ścieranie) nie mieli na miejscu.
Tutaj masz dociekania Josefa

A jakie konkretnie rozmiary pasowały do waszych karabinków?
Gdzie najlepięć kupić (net)?

U mnie 2x1.5 u Krzyśka 1.57x1.5
Tutaj namiar na sklep a tuttaj drugi. Odezwij się tez do Józia, to chodząca encyklopedia :)