Coś czuję, że kilka osób odebrało mój wpis jako obrazę torów, które układamy.
Nie twierdzę tak. Nasze tory są coraz lepsze. Bardzo mocno ewoluowały od tych z 1 czy 2 zawodów. Uważam że są one na podobnym poziomie to większość torów układanych w tym roku na zawodach PFTA i spokojnie pod takie zawody się klasyfikują.
Napisałem tak, gdyż ten tor ze Skierniewic wydawał się / był moim zdaniem trudny. Zresztą zawsze jak tor układa Młynek to moim zdaniem jest on trudny (dla mnie). Młynek bardzo lubi małe killzony oraz tzw orzeszki. I takie figurki szybciutko ujawniają moje słabości strzeleckie.
Ale jakie widzę fakty na potwierdzenie moich słów:
1. Najlepszy wynik 76 punktów Witek, który układał tor (Co nie zmienia faktu, że jest świetnym strzelcem i wygranym tegorocznego pucharu PFTA). Dla porównania na MMP w oba dni najlepszy wynik to 79 pkt czyli bez jednego punkcika.
2. Brak dogrywek o pudło. Tak trudny tor że tylko nielicznym udało się zdobyć bardzo dużo punktów. Na MMP były dogrywki.
3. Tomek Kocemba - wicemistrz pucharu PFTA 2013 zdobył tylko 67 punktów (tyle samo co ja

Mam nadzieję, że nie będzie miał mi tego wpisu za złe. Tak mało punktów zdobył jeszcze raz tylko w tym roku i to było w Pałczewie, gdzie również tor ustawiał Młynek. Dowodzi to tego, że podobnie jak ja nie lubi on tego typu torów.
4. Co do zapytania Artura to już mówię, a raczej pokazuję co było w/g mnie takie trudne.
tu macie link do zdjęć celi:
https://plus.google.com/photos/11047661 ... 6205307329
Zwróćcie uwagę na cele:
07 - Koliberek - wiatr zniósł mi 1cm w prawo i było 0

Oczywiście moja wina, bo poprawki na wiatr słabo oceniam. To było w lesie więc myślałem, że nie wieje, ale to było na skraju lasu i jednak wiało z polany, bo wiele osób nie trafiło. Procent trafień za 2pkt 38% (mało).
23 - foczka - 20 osób na 60 strzelajacych zaliczyło na niej "0"
36 i 38 wiewiórki z orzeszkami. - Ustawione na otwartej przestrzeni gdzie mocno wiało. Aby je obalić trzeba było celować około 5 cm w prawo od figurki.
13 - wąż mamba - Najwięcej "mięsa" ma w HZ

. Zwróćcie uwagę, że celowo jest ustawiona po skosie. Nawet mała pomyłka w odległości powodowała przelot śrutu nad lub pod figurkę.
Komentarz kolegi z toru: "Ten skrawek blaszki nazywają figurką ? "
Opisuje to tak dokładnie, bo wydaje mi się że wiele osób z naszej grupy to zainteresuje, a nie po to by się usprawiedliwiać. Cieszy mnie, że na tak trudnym torze tylko 16 osób miało lepszy wynik ode mnie, a to również Wasza zasługa bo mogę z Wami trenować i doskonalić swoje umiejętności.
Wkleję zdjęcia tych trudnych do tematu o trudnych celach.