Przez ostatnie dwa dni opisywałem koło i wieżyczkę na całym dystansie FT, a nawet ciutkę więcej.
Pomiary robiłem na przemian bliskie i dalekie cele.
W międzyczasie oko odpoczywało i znowu wracałem do pomiaru.
Jak już byłem pewien to opisywałem odległość na kole.
Dzisiaj wyrywkowo sprawdziłem wczorajsze pomiary i tak jak się spodziewałem niestety były drobne różnice.
Na odległościach 8- 30 metrów błędy są minimalne,
30-37 metrów można się pomylić o metr,
ale powyżej 37 metrów to już mogą być 2 metry.
Wszystko zależy od zmęczenia oka, duży wpływ na pomiar miał też ruch powietrza.
Wczoraj po 12:00 musiałem przerwać próby, powietrze "falowało" tak mocno że całkowicie rozmywał się cel na powiększeniu x50
Swoją drogą to zastanawiam się jak strzelcy FT robią pomiar odległości w pozycji stojącej.
Nie jestem wstanie jedną ręką (prawą) utrzymać karabinek, a lewą kręcić kołem.
Pozycja odwrotna nie wchodzi w grę bo prawą ręką nie sięgam do koła .