Strona 3 z 7

: 2014-12-06, 18:02
autor: pawelw
U naczelnych samiec alfa, aby pokazać swą władzę, często robi tak: demonstracyjnie daje niższym rangą małpom nadwyżkę żywności. Potem od razu i znów ostentacyjnie zabiera ją z powrotem.
U ludzi to się nazywa " podatki".

: 2014-12-19, 10:14
autor: Grossus
Przychodzi gościu do warsztatu w którym 'kręcą' liczniki. Mechanik się pyta:
-Ile cofnąć licznik?
-Ale ja chcę dodać 100tyś
Na to mechanik:
-Przepraszam Pana posła, nie poznałem.

:lol:

: 2015-02-10, 19:44
autor: Safari
"Czarno to widzę".

W Czarnobylu, czarny człowiek (murzyn lub kominiarz) w czarnym płaszczu, czarną nocą, strzelał czarnymi rękami z czarnoprochowca, w czarną dziurę, zagryzając czarnym chlebem i popijając czarną kawą. A Czarnecki mu było! :-)

Wybierają się Ślązoki "za chlebem" do Francji: Lutek, Gutek i Hubert. Wpadli na pomysł, że aby się bardziej zasymilować, to zmienią sobie imiona.
Lutek mówi, ja będę Lui.
Gutek. Ja będę Gui.
Hubert. To ja nie jadę!!!
:mrgreen:

: 2015-02-14, 22:34
autor: Safari
Schodzi gość hotelowy do recepcji i mówi:
-zasłałem łóżko,
-recepcjonista...dziękuję bardzo,
-gość...płosę.

: 2015-02-19, 20:34
autor: radar
Penis jest jak kejter , pęta się między nogami, lubi jak się go głaszcze, i zawsze cieszy się wraz ze swoim panem. :-)

: 2015-02-20, 07:52
autor: pawelw
Do bankiera Rabinowicza przyszedł szatan po duszę. Wyszedł z kredytem.

***

Ten XXI wiek jest jakiś poroniony! Niemcami rządzi baba, USA - czarnuch, a Rosją - abstynent.

***


Starość zaczyna się wtedy, kiedy więcej pieniędzy wydajesz na ratowanie zdrowia, niż na jego rujnowanie.

***

Żyjemy w czasach, kiedy odcięcie prądu oznacza utratę sensu życia.

***

Zima. Doświadczony kierowca Kamaza sprawnie ominął łosia, niedźwiedzia, wilka, lisa i małpę. Dopiero ominąwszy małpę zorientował się, że jedzie przez zoo.

***

Gdzieś w Niemczech:
- Ubyło mi 5 kilo!
- Co, makijaż zmyłaś?
- Nie, nogi ogoliłam.

***


Ludzie z działów IT mają prawdopodobnie najsilniejsze mięśnie odpowiedzialne za wzruszanie ramionami.

: 2015-02-26, 12:54
autor: Schrotflinte
W parku stały dwa pomniki: nagiej kobiety i nagiego mężczyzny. Stały tak naprzeciw siebie przez wiele lat. Pewnego razu zjawił się aniołek, zrobiło mu się żal figurek i postanowił je ożywić.
Gdy to zrobił, mówi:
- Słuchajcie, ożywiłem was na godzinę, możecie robić, co wam się podoba.
Figurki bez namysłu wskoczyły w krzaki i wydawały tam z siebie różne ciekawe dźwięki: postękiwania, chichoty, jęki...
Po 30 minutach wyskakują z krzaków, a aniołek zdziwiony zauważa:
- Słuchajcie, macie jeszcze pół godziny!
Na to naga kobieta do nagiego mężczyzny:
- To teraz ty trzymasz gołębia, a ja mu sr*m na głowę!

: 2015-02-26, 12:55
autor: Schrotflinte
Idzie facet ze strzelbą w jednej i małym pudełeczkiem w drugiej ręce. Spotyka go kolega:
- No cześć. Gdzie idziesz?
- Do teściowej na urodziny. Kolczyki jej kupiłem.
- A strzelba po co?
- Jak to? A dziurki w uszach czym zrobić?

: 2015-02-27, 05:50
autor: pawelw
Jeżeli chłopak wpatruje się w ust twych korale, to znaczy jedno z dwojga. Albo chce cię pocałować, albo zauważył, że masz wąsy.

***

Bardzo biedna odesska rodzina. Córka woła z łazienki:
- Mame, w wannie jest pająk?
- Hura! Sara, idź do kuchni i wstaw wodę na rosół.


***

Mieszkaniec Chicago Mosze Rosenfeld często chodził na wyścigi i obstawiał ze zmiennym szczęściem. Pewnego dnia zauważył interesującą rzecz. Przed kolejnym wyścigiem do jednego z koni podszedł rabin i pobłogosławił go.
Ku zdziwieniu Rosenfelda koń, nie uważana za faworyta wychudzona chabeta, wygrał wyścig. Podobnie w następnym wyścigu - wygrał koń błogosławiony przez rabina. Przed kolejnym wyścigiem Rosenfeld postawił 50 baksów na kolejnego konia błogosławionego przez rabina i wygrał 250 dolarów. Po tym, konsekwentnie przez kolejne wyścigi obstawiał błogosławione konie. Wygrał 150 tys baksów.

Przed kolejnym wyścigiem, w trakcie dłuższej przerwy, pobiegł do banku i wycofał wszystkie oszczędności. Zdążył podpatrzyć, który koń zainteresował rabina i postawił to, co wygrał plus oszczędności - razem 300 tysięcy baksów. Ku jego rozpaczy koń biegł wolno, a potem potknął się, przewrócił i zdechł na torze.

Zrozpaczony Mosze zaczął biegać po terenie i szukać rabina. Znalazł go i zapytał:
- Rabi, jak to może być, że pobłogosławiony przez ciebie koń, po tym paśmie sukcesów, nawet do mety nie dobiegł, tylko zdechł?!
- Aj, Mosze - westchnął rabin - jak ty byś częściej bywał w synagodze, to byś odróżniał błogosławieństwo od modlitwy za konających.

: 2015-02-27, 16:15
autor: sindbad
Jak mam czas to sobie leżę i odpoczywam. A jak nie mam czasu to tylko sobie leżę ;-)

: 2015-03-15, 18:18
autor: pawelw
- Mosze, ile to jest 2x2?
- 8
- Ile?
- 6.
- Pomyśl...
- 4.
- Czemu od razu tak nie mówiłeś?
- Mama uczyła mnie, żebym na początku zawsze mówił więcej, by było się jak targować.

: 2015-07-02, 22:27
autor: ArturR
Dobre relacje w związku są tylko wtedy, gdy kobieta traktuje mężczyznę jak psa.
Wystarczy że go:

1. nie drażni
2. nakarmi
3. wypuści na noc :-P

: 2015-07-03, 10:30
autor: pawelw
Jeżeli nie należy podjadać w nocy, to po co w lodówce jest lampka?

: 2015-07-03, 10:45
autor: ArturR
Ta lampka to poprostu kontrolka stanu lodówy, i jeśli ją widać to znaczy że czas na załadunek lodówy :-)

: 2015-07-07, 18:40
autor: esmar
Na statku stary bosman zaciąga się fajką. Podchodzi do niego marynarz:
- Panie bosmanie, używamy tego samego tytoniu, a jednak aromat pańskiej fajki jest o niebo lepszy od mojego. Niech Pan zdradzi, jak pan to robi?
Bosman na to:
- Ha, chłopcze, mam na to pewien stary sposób. Do tytoniu dodaję zawsze parę włosów łonowych młodej dziewczyny...
Zawinęli do portu, zeszli na ląd, a po powrocie na pokład marynarz podchodzi do bosmana i wręcza mu fajkę mówiąc:
- No, niech pan teraz spróbuje, zrobiłem jak pan radził! Bosman wciąga dym, rozsmakowuje się nim przez chwilę i wypuszcza majestatycznie przez nos:
- Za blisko dupy rwiesz, synku.