
[04.03.2018] IV Zawody Pucharu Zimowego, Mikstat
- Marcin Lamcha
- Posty: 285
- Rejestracja: 2017-09-13, 20:06
- Lokalizacja: Szamotuły
-
- Posty: 1121
- Rejestracja: 2013-06-11, 19:26
- Lokalizacja: Poznań
Gratulacje dla PaPaj'a -zabrnął najwyżej
Ja zacząłem od "0" odszczeliwując gałązkę ,a na kolejnym stanowisku trafiłem na figurkę,która miała sznurek przełożony przez korę w drzewie i hamował położenie figurki.Grupa po mnie ją oprotestowała i zawodnik ,który to zrobił mógł powtórzyć strzał-ja nie bo nie złożyłem protestu.Uważam że jest to trochę krzywdzące,bo nie każdy jest świadom że miał do czynienia ze źle działającą figurką.(pocieszeniem dla mnie jest to ,że ten ewentualny punkt nic by u mnie nie zmienił
)
Zawody były fajne - trzeba się wziąć do roboty

Ja zacząłem od "0" odszczeliwując gałązkę ,a na kolejnym stanowisku trafiłem na figurkę,która miała sznurek przełożony przez korę w drzewie i hamował położenie figurki.Grupa po mnie ją oprotestowała i zawodnik ,który to zrobił mógł powtórzyć strzał-ja nie bo nie złożyłem protestu.Uważam że jest to trochę krzywdzące,bo nie każdy jest świadom że miał do czynienia ze źle działającą figurką.(pocieszeniem dla mnie jest to ,że ten ewentualny punkt nic by u mnie nie zmienił

Zawody były fajne - trzeba się wziąć do roboty

Steyr + vortex viper
Faktycznie zawody świetne, tor rewelacja, dużo włożonej pracy i wiele pomyślunku. Beaverki mają świetny teren do tego zamawiają pogodę i jeszcze zamawiają wiatr który zmienia swoja siłę i kierunek minimum dwa razy na sekundę
.
Za swój wynik przepraszam ale potraktowałem te zawody jako kolejna naukę po której wiem, że mały EFR jak dla mnie nie nadaje się do HFT bo na maxie i AO 20 metrów ostrzy cały dystans od 12 metra do 50 metra. Za żadne skarby nie potrafiłem odróżnić dystansu od 35 do 41 metra a teren był taki, że po ziemi nie mogłem odliczyć. Całe szczęście że te króliki na 24 i 15 stanowisku miały długie uszy bo bym je przestrzelił jak nic.
Ale najważniejsze, że już za 6 dni Stalingrad i kolejne wyzwanie - już się nie mogę doczekać.

Za swój wynik przepraszam ale potraktowałem te zawody jako kolejna naukę po której wiem, że mały EFR jak dla mnie nie nadaje się do HFT bo na maxie i AO 20 metrów ostrzy cały dystans od 12 metra do 50 metra. Za żadne skarby nie potrafiłem odróżnić dystansu od 35 do 41 metra a teren był taki, że po ziemi nie mogłem odliczyć. Całe szczęście że te króliki na 24 i 15 stanowisku miały długie uszy bo bym je przestrzelił jak nic.

Ale najważniejsze, że już za 6 dni Stalingrad i kolejne wyzwanie - już się nie mogę doczekać.
To dobre zawody były. Fajnie, że była nas cała grupa. Po ewidentnej zdradzie
Patryka, drużynę "szybkie śruty" musiał windować już tylko PaPaj.
Ja dałem plamę, ale w sumie jechalem po naukę a te figurki wysoko na drzewach z lekkim ale nieobliczalnym wiaterkiem nie były łatwe. Po sprawdzeniu tabeli z odległościami co najmniej 3 figurki strzelałem dobrze, ze stabilnej postawy, bez wpływu wiatru i nie trafiłem. Może temp. od -10 rano wzrastająca na +3 miała wpływ na celność mojego karabinka?
PaPaj w dogrywce
Łysy, MTC, przynajmniej w moim przypadku, ma nieostrość od około 33m i wzrasta ale za cholerę nie wiem jaka jest na 36 a jaka na 40 metrze gdy nie mam porównania.

Ja dałem plamę, ale w sumie jechalem po naukę a te figurki wysoko na drzewach z lekkim ale nieobliczalnym wiaterkiem nie były łatwe. Po sprawdzeniu tabeli z odległościami co najmniej 3 figurki strzelałem dobrze, ze stabilnej postawy, bez wpływu wiatru i nie trafiłem. Może temp. od -10 rano wzrastająca na +3 miała wpływ na celność mojego karabinka?
PaPaj w dogrywce
Łysy, MTC, przynajmniej w moim przypadku, ma nieostrość od około 33m i wzrasta ale za cholerę nie wiem jaka jest na 36 a jaka na 40 metrze gdy nie mam porównania.
Ostatnio zmieniony 2018-03-05, 16:17 przez bartezz, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam \ Bartek
AA S400F + MTC Viper Connect;
Walther LG300 + WFA SS 3-15x42 FFP
WSST Strzelec
AA S400F + MTC Viper Connect;
Walther LG300 + WFA SS 3-15x42 FFP
WSST Strzelec
Jacku, poczytaj proszę regulamin. Mówi wyraźnie: po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się. Jaką masz pewność, że w momencie Twojego strzału sznurek był zablokowany ?Ja zacząłem od "0" odszczeliwując gałązkę ,a na kolejnym stanowisku trafiłem na figurkę,która miała sznurek przełożony przez korę w drzewie i hamował położenie figurki.Grupa po mnie ją oprotestowała i zawodnik ,który to zrobił mógł powtórzyć strzał-ja nie bo nie złożyłem protestu.Uważam że jest to trochę krzywdzące,bo nie każdy jest świadom że miał do czynienia ze źle działającą figurką.(pocieszeniem dla mnie jest to ,że ten ewentualny punkt nic by u mnie nie zmienił)
Dobrym zwyczajem na zawodach jest przed zajęciem stanowiska wzięcie sznurka i potrząśnięcie nim. Po pierwsze uwalniasz wszelkie zacięcia po drugie mozna choć trochę sprawdzić wiatr (po warunkiem, że sznurek suchy).
Strzeliłeś - nie zgłosiłeś protestu a miałeś czas do strzału następnego zawodnika - uznałeś, że figurka jest sprawna. Żaden sędzia nie uznałby Twojego protestu zgłoszonego po czyimś strzale.
Głupota rządzonych daje władzę rządzącym !
Było zapytać to bym to samo Ci od EFR-ku powiedział :)łysy pisze: Za swój wynik przepraszam ale potraktowałem te zawody jako kolejna naukę po której wiem, że mały EFR jak dla mnie nie nadaje się do HFT bo na maxie i AO 20 metrów ostrzy cały dystans od 12 metra do 50 metra. Za żadne skarby nie potrafiłem odróżnić dystansu od 35 do 41 metra a teren był taki, że po ziemi nie mogłem odliczyć. ...
Zazdroszczę Wam udanej zabawy i nie zapomnijcie zamówić pogodę na zawody koło Kórnika

pees i burek