STRZELEC

pilot68 pisze:Więć jeśli jest możliwość to w Koninie bym się dosiadł z Pizolem?

To mój poprzedni post nieaktualny. Dogadajcie się .

juras pisze:Ja będę jechał vanem tylko z synem więc możemy Cię zabrać nawet z dwoma takimi kuframi.

Super . Tylko w sobotę mam małe spotkanie i w niedzielę raczej nie wsiądę "za kółko". Jeśli nie będzie problemu, żeby po mnie podjechać [EDIT] Dopiero teraz ogarnąłem gdzie mieszkasz. Wielkie dzięki, ale nie będę fatygował.

photochem pisze:będę również jechał (z Puszczykowa)... Ktoś chętny?

Odezwę się jutro .

To nie problem, tylko kilka kilometrów. Bez paniki.

juras pisze:To nie problem, tylko kilka kilometrów. Bez paniki.

Wiem. Ale jakoś tak nie mam sumienia w niedzielę rano ciągać Cię "pod prąd". Photochem zgarnie mnie po drodze . Ale dzięki za propozycję .

Megabos pisze:No to mała aktualizacja:

Teraz to się już troszkę pogubiłem, ale chyba będzie tak:


Skład wesołego autobusu:
1. Mega
2. Grossus
3. WuDe
4. Przemo
5. Patrykd (miejsce przy wodopoju)
6. Pilot (Konin)
7. Pizol (Konin)

Jeśli coś się zmieni, dajcie proszę znać. Pilot - napisz mi gdzie was zgarnąć z Konina (jedziemy 92 z Poznania i wskakujemy na A2 w Koninie lub w Kole).

Jeśli coś namieszałem, zapomniałem o kimś, to proszę o sprostowanie.

Jeśli ten skład zostanie to plany wyjazdu tak jak ostatnio:

05:30 Start Dębiec
05:40 WuDe, Przemo (Rataje)
05:50 Patryk
06:05 Grossus
07:10 Konin
08:30 Moszenica

Jest OK.Potwierdzam nasz skład .

Czy dobry podłokietnik to od razu wodopój?
(potwierdzam udział).

Będzie powtórka z zeszłego roku, jeśli chodzi o wiaterek :).

Wczoraj w Wawie była burza przed południem. Wiało niemiłosiernie. Oby się to nie sprawdziło co na tym obrazku.

Rok temu wiało tak, że minuta na strzał czasami nie wystarczała, żeby wyczekać moment. Jadę czysto rozrywkowo, żeby zażyć innych figurek niż zwykle :P

Mam nadzieje, ze przygotowania zakonczone. Zycze samych dwojek.
Jestes na liscie - nie spisz, to idz spac, bo sie nie wyspisz.

Zawody zakończone, były super. Wyniki jakieś są, ale w konkurencji grup strzeleckich dzięki zaciekłej walki w imieniu WSST trzecie miejsce wystrzelał Przemo! Nagroda w postaci flaszki Smirnoffa jest w trakcie konsumpcji w Wesołym Busie.

A ja już w domku wykąpany przebrany i najedzony, zawody super, cieszę się z udziału w nich i na pewno jeśli tylko zdrowie pozwoli będę tam za rok. Wiatr rewelacja, figurki rewelacja, a i bażanty fajne chodziły. Najważniejsze, że nie padało bo byśmy wyglądali super po tym błotku z kurzu. Wróciłem zadowolony ale co najważniejsze z nowymi doświadczeniami co do brania poprawek na wiatr na pustyni

Swietna zabawa i duzo nowych doswiadczen.
Wesoly autobus dojechal szczesliwie

PS. Ja tez dotarlem do wodopoju

Przemo gratulacje:)