Witam
Zeżarłem już cały popcorn czytając ten temat, a że nie za bardzo się znam, to pomyślałem że też się wypowiem. Zaczne może od początku.
wola75 pisze:Nowy lepszy świat :). Ale monopol jednego państwa też nie jest dobry...
Jaki monopol masz na myśli ? Bo chyba nie HFT ? To Anglicy wymyślili sobie tą rozrywkę , a Europa uznała zasady w niej panujące i zaczęła też ja uprawiać. Nikt nikogo nie zmuszał do tej zabawy, wiec i monopolu jako takim ciężko mówić.
pawelw pisze:Może wypowiem się za siebie: dla mnie jest zbyt 'aptekarski' co doprowadziło do wyśrubowania wyników. 'Murowanie' karabinka o palik i glebę czyni praktycznie z HFT Benchrest....
W jaki to sposób drogi Pawle aptekarski regulamin śrubuje wyniki ? Według mnie wyniki determinuje przygotowanie strzelca do zawodów a nie regulamin. A jeśli twierdzisz ze murowanie karabinka w HFT to benchrest, to chyba nigdy nie byłeś na ligowych zawodach w Benchrescie.
Tomx pisze:....Moim zdaniem wystarczyłoby wprowadzenie zapisu, iż nie wolno stapką dotykać podłoza, i odmurowac pozycje wymuszone od drzew słupów itp w królewskiej:) dwójce nie robiłoby to zbytniej róznicy bo i tak kompletów nie mamy poza tym murowanie to nie dla nas:) ale w jedynce znacznie utrudniłoby trafianie.
Idąc dalej Tomku tym tokiem rozumowania, można spokojnie zlikwidować HFT2. Skoro nie robi różnicy, to nie było by chyba potem płaczu ze dwójki nie mogą się przebić do pierwszej dziesiątki, a dla większości nawet i dwudziestki ? Jak dowalić to chyba wszystkim, a nie tylko czesci ?
Majecha76 pisze:hydro pisze:esmar, fakt, nie strzelam dużo na zawodach ale to nie znaczy, że nie strzelam wcale...
To zacznij strzelać na zawodach a dopiero później pogadamy na forum w zimę
I nie ograniczaj się do 200 km od Poznania
pilot68 pisze:...No ale jak by do tego doszło to faktycznie,lepiej żeby zmiany wywodziły się od aktywnych strzelców, a nie od "filozofów przesiadujących przed monitorem"...
+1
Grossus pisze:....Regulamin i tak ustali sobie PFTA pod dyktando brytoli, przy czym jest to regulamin PFTA. Kiedyś na beżowym wywiązała się dyskusja o regulaminie to padły słowa, że przecież to jest regulamin PFTA więc co nam (czyt. niezrzeszonym) do tego.
Macieju, regulamin został zaakceptowany nie tylko przez PFTA, ale całą Europe. Zrobili tak bo tak było łatwiej i przejrzyście, a nie bo "brytole" im kazali. Jadąc do jakiegokolwiek kraju na zawody HFT wszędzie obowiązują te same przepisy i nie ma przez to żadnych komplikacji. Ty osobiście nie musisz się z tym regulaminem zgadzać. Stwórz własny, całkowicie odmienny i niepowtarzalny. Rozpropaguj go, zorganizuj zawody, zaproś kogo się da z Europy. Niech inni zobaczą ze my Polacy nie gęsi i tez swój regulamin mamy. A po przeczytaniu kilku postów wyżej, widać ze siła drzemie w narodzie. Od siebie też dorzucę propozycje. Panowie, weźcie się może za porządny trening, a nie piszcie głupot o 15 kz-tach na 40 metrze. Wróćcie do strzelania które Wam sprawi radość, zamiast kombinować jak upierzyć gościa który wystrzelał więcej od Was. Życie jest zbyt krótkie żeby się zajmować takimi pierdołami. Nie zapominajcie, że to ciągle jest hobby, a nie dyscyplina olimpijska
Pozdrawiam