Sylwetki powiadasz... czekaj, czekaj... sylwetki...Aaaa - sylwetki! Było coś takiego... możemy postrzelać!

Gdy dwa lata temu zaczynałem strzelać weekendowo w tej grupie, to były tylko niedziele na Czarnucha.mazgier pisze:No i gdzie ci wszyscy co się dziś na przedpołudnie zapowiadali?