STRZELEC

hugo pisze:co jest lepsze do mycia: aceton czy benzyna ekstr. ?

Nie wiem, ja myłem w ekstrakcyjnej.

umieściłem je w takim woreczku z kawałka firanki i zrobiłem płukankę w słoiku. Wbrew temu co niektórzy pisali, nie stwierdziłem na dnie słoika żadnego osadu.

Został w firance?

Jak się płucze w słoiku luzem to na dnie zostaje sporo paprochów a benzyna robi się mleczna.

Marek mojej lubej ponczochy pociołem, zeby wygodnie było myc

Tomx pisze:Marek mojej lubej ponczochy pociołem, zeby wygodnie było myc

Zazwyczaj myjesz ją w pończochach?

srucinki, srucinki w ponczoche do słoika ,zakrecam zakretke i sobie wisza ładnie

Tomku wiosna idzie to pończochy wek)))::a będzieci się papa śmiała

Ponczocha...To jest sposob starych lakiernikow na pozbycie sie syfu z farby , jak jeszcze nie było tych mikro filtrow za gruba kase i innych pierdol:)

Po myciu śrutu benzyna i rozpuszczalnik nitro zabarwiły sie jednakowo, na mleczny kolor .Opiłkow nie stwierdziłem .

Opiłkow nie stwierdziłem

Opiłki trafiają się tylko bardzo 'budżetowych śrutach. Na Exactcie pozostają resztki smarów z matryc. Swoją drogą jeżeli ktoś będzie miał okazję niech zobaczy sortownię śrutu w Bohuminie. To co Panie tam wyprawiają z naszym śrutem może przyprawić o zawał
W tym roku będzie okazja na Pucharze Polsko-Czeskim 22-23 czerwca.
A tak wygląda produkcja:
Ołów z Polski



przetapia się w takich piecach i tu jest pies pogrzebany - skład stopu to tajemnica Firmy



z tego wyciąga się okrągły drut:



z którego robi się 'kuleczki' - półprodukt



i z kuleczek prasy robią dla nas śrut



a ten Pan po lewej w czerwonej koszulce to obecny Właściciel fabryki - też Paweł

Tomx pisze:Opiłkow nie stwierdziłem

Pewnie były tylko zostały w pończoszce

pawelw pisze:Opiłki trafiają się tylko bardzo 'budżetowych śrutach

Płukałem Exacta, opiłki były - osiadły na dnie słoika. Mój sposób płukania różni się jednak od tego, który wybrał Tomek.

zdradź więc ten swój sposób. Coś nie wydaje mi się żeby opiłki podczas płukania mogły się zatrzymać na siatce.
Następną puszkę śrutu chcę przygotować w sposób 2w1: dodać do benzyny troche napiera i w ten sposób połączyć mycie ze smarowaniem.

Jesteś pewien, że benzyna nie zepsuje właściwości smaru?

zdradź więc ten swój sposób

Proszę bardzo,
słoik z benzyną

pojemnik na śrut

Wykonuję wolne, koliste ruchy przez ok. 2 min.
Efekt po płukaniu ok. 250 szt.


Przez to, że pojemnik ze śrutem (dzięki wklejonym koralikom mojej żony ) nie dotyka dna słoja, opiłki opadają na jego dno - widać?

pewny nie jestem ale gdzieś na iwebie czytałem że tak robią, no i nasz Patryk też mi tak mówił ostatnio. Jakby co to będzie na niego
Zaleta ma być taka że smarowanie jest bardziej równomierne (do tej pory stosowałem "masowanie" śrutu w woreczku foliowym gdzie wcześniej wpuściłem olej (napier), 5 kropli na pudełko śrutu)

a to jest cytat z postu jednego z czołowych polskich strzelców FT:

"Najpierw myję w myjce ultradżwiękowej,następnie myję w benzynie oczyszczonej,aby pozbyć się rozpuszczalnika od myjki ultra.Potem suszenie na ręczniku frote,ważenie do o,oo3 g. i na koniec smarowanie aerografem peletek stojących na kielichach na odwrocie tekturowej tarczy (Kolba),miksturą 1/3 oleju i 2/3 benzyny oczyszczonej. Po 5-10 min. benzyna odparowuje i mamy peletkę idealnie pomalowaną olejem z czystymi kielichami. W zależności od temperatury otoczenia dobieram wagę amunicji i dzieki temu mam prawie identyczną trajektorię lotu. (cieplej-amo cięższe,zimniej-amo lżejsze)"

dzięki temu osiąga skupienie na 50 m 7mm (c-t-c), sprzęt to EV2 (dodam że był ostatnio w stalingradzie)