Zawody 8/10 - 22.09.2013
-
- Posty: 1121
- Rejestracja: 2013-06-11, 19:26
- Lokalizacja: Poznań
zawody
jaki to ma sens tyle pracy w przygotowaniu ,cięcie natomiast czy ktoś nam nie przeszkodzi teren nie jest za duży ale czy (pewnyi bezpieczny)moja skromna osoba niema tu nic do gadania natomiast bezpieczeństwo jest najważniejsze ,żadnych żuli w Naramowicach niema miejsce do parkowania super i bezpieczne a tam szkoda gadać tyle z mojej strony
-
- Posty: 1121
- Rejestracja: 2013-06-11, 19:26
- Lokalizacja: Poznań
Prawdopodobnie mój wyjazd zdechł, więc będę na zawodach.
Nie wiem czy na forcie się już sianokosy odbyły, jeśli tak, to ułatwiło by nam sprawę. Oczywiście jeśli takowa decyzja zapadnie, jeśli nadal są szuwary to samo zero jakieś 1h, albo lepiej.
Sam nie wiem? Naramowice jakby bardziej przyjazne i ludziska się już przyzwyczaili, ale trzeba by jakieś nowe stanowiska podkosić, żeby nudą nie wiało. W sobotę wezmę kose i może coś wspólnie na Czarnucha wymyślimy. Proszę się wypowiadać w tej kwestii.
Nie wiem czy na forcie się już sianokosy odbyły, jeśli tak, to ułatwiło by nam sprawę. Oczywiście jeśli takowa decyzja zapadnie, jeśli nadal są szuwary to samo zero jakieś 1h, albo lepiej.
Sam nie wiem? Naramowice jakby bardziej przyjazne i ludziska się już przyzwyczaili, ale trzeba by jakieś nowe stanowiska podkosić, żeby nudą nie wiało. W sobotę wezmę kose i może coś wspólnie na Czarnucha wymyślimy. Proszę się wypowiadać w tej kwestii.
Postrzelał bym z czegoś, np. z 88.
-
- Posty: 1121
- Rejestracja: 2013-06-11, 19:26
- Lokalizacja: Poznań
czarnucha
miejsca w Naramowicach dostatek tylko pomysł w którą stronę i kosa w ruch??
Sam nie wiem? Naramowice jakby bardziej przyjazne i ludziska się już przyzwyczaili, ale trzeba by jakieś nowe stanowiska podkosić, żeby nudą nie wiało. W sobotę wezmę kose i może coś wspólnie na Czarnucha wymyślimy. Proszę się wypowiadać w tej kwestii.
Dlatego tak jak już mówiliśmy,w sobotę wpadamy z kosą na Naramki(i tak trzeba trochę znów podkosić),i przy okazji zrobimy parę nowych stanowisk.Na Czarnuchu są możliwości by nie wiało nudą.Trzeba tylko dobrze wykorzystać te nierówności terenu,które moim zdaniem są największą zaletą Czarnucha.Bo np. co z tego,że znalezlibyśmy jeszcze "lepszą" miejscówke,ale już np. w płaskim terenie.....to dopiero byłaby nuda.Dlatego cieszmy się,że mamy tego Czarnucha.Tomek,daj mi znać od której będziesz w sobote,to podjadę pomóc,pozdrawiam wszystkich.
Dlatego tak jak już mówiliśmy,w sobotę wpadamy z kosą na Naramki(i tak trzeba trochę znów podkosić),i przy okazji zrobimy parę nowych stanowisk.Na Czarnuchu są możliwości by nie wiało nudą.Trzeba tylko dobrze wykorzystać te nierówności terenu,które moim zdaniem są największą zaletą Czarnucha.Bo np. co z tego,że znalezlibyśmy jeszcze "lepszą" miejscówke,ale już np. w płaskim terenie.....to dopiero byłaby nuda.Dlatego cieszmy się,że mamy tego Czarnucha.Tomek,daj mi znać od której będziesz w sobote,to podjadę pomóc,pozdrawiam wszystkich.
W końcu odmiana a i bez kosiarki dalibyśmy radęhugo pisze:tor w lesie nawet płaskim wcale nie byłby nudny (...), na Forcie poszycie jest gęste i krzaczaste
Są patrykowe podstawki.na mocowanie figurek do drzew nie mamy patentu
Demokracja i przyzwyczajenie "zwyciężyły" , tu czy tam, najważniejsze żeby gdzieś postrzelać ...mahonxx pisze:To wychodzi Czarnucha
-
- Posty: 1121
- Rejestracja: 2013-06-11, 19:26
- Lokalizacja: Poznań
zawody
toć to prawda ,że demokracja i przyzwyczajenie zwyciężyły natomiast inwencji i terenu na czarnucha nam nie brak tylko chęci do pracy potrzeba