: 2017-10-24, 13:38
Również GRATULUJĘ wszystkim zwycięzcom i tym z Siódmych zawodów i Tym wszystkim za Ligę Letnią.
Mała przestroga dla nas wszystkich biorących udział w tych zawodach, w niedzielę zaraz po powrocie wytarłem karabinek do sucha i postawiłem przy kaloryferze żeby sobie spokojnie wysechł.
Dzisiaj chciałem trochę potestować tłumik ale trochę zacierała się dżwignia przeładowania (to sobie pomyślałem zaraz jej przejdzie) , po oddaniu ok 40 - 50 strzałów dźwignia zatarła się do tego stopnia że musiałem używać dość sporej siły do przeładowania siejera. Więc karabinek na stół klucze i rozbieranko do naga.
I co się okazało - ano nie dość że wewnątrz było trochę suchego błotka z kurzu i wody to na powierzchni zbijaka ładny rudy nalot, ten sam rudy kolorek na dźwigience mechanizmu spustu która zwalnia zbijak podczas naciskania spustu. Na szczęście stadium początkowe, powierzchowne i wystarczyła ściereczka i smar, ale gdybym pewnie zajrzał za tydzień to już potrzebna by była pasta polerska.
Przejrzyjcie swoje karabinki i posmarujcie co trzeba za nim nie jest za póżno.
Mała przestroga dla nas wszystkich biorących udział w tych zawodach, w niedzielę zaraz po powrocie wytarłem karabinek do sucha i postawiłem przy kaloryferze żeby sobie spokojnie wysechł.
Dzisiaj chciałem trochę potestować tłumik ale trochę zacierała się dżwignia przeładowania (to sobie pomyślałem zaraz jej przejdzie) , po oddaniu ok 40 - 50 strzałów dźwignia zatarła się do tego stopnia że musiałem używać dość sporej siły do przeładowania siejera. Więc karabinek na stół klucze i rozbieranko do naga.
I co się okazało - ano nie dość że wewnątrz było trochę suchego błotka z kurzu i wody to na powierzchni zbijaka ładny rudy nalot, ten sam rudy kolorek na dźwigience mechanizmu spustu która zwalnia zbijak podczas naciskania spustu. Na szczęście stadium początkowe, powierzchowne i wystarczyła ściereczka i smar, ale gdybym pewnie zajrzał za tydzień to już potrzebna by była pasta polerska.
Przejrzyjcie swoje karabinki i posmarujcie co trzeba za nim nie jest za póżno.