pawelw pisze:Waldek zwany Hoganem - Mistrz od sprężynowych wiatrówek. Możesz też wysłać ją do Dębowego. Po powrocie od Mistrza od razu poczujesz różnicę :)Do mistrza Hogana? Napisz coś więcej.
Co kupić?
Jednak Hogan i Dębowy to nie są loginy na tym portalu.
Mogę poprosić o podpowiedź jak do nich dotrzeć, skontaktować się nimi?
Mogę poprosić o podpowiedź jak do nich dotrzeć, skontaktować się nimi?
pawelw pisze:Waldek zwany Hoganem - Mistrz od sprężynowych wiatrówek. Możesz też wysłać ją do Dębowego. Po powrocie od Mistrza od razu poczujesz różnicę :)Do mistrza Hogana? Napisz coś więcej.
- Krzysztof W.
- Posty: 137
- Rejestracja: 2013-03-05, 16:49
- Lokalizacja: Poznań
Pioter pisze:Najpierw trzeba skalibrować optykę, a poza tym ja się chyba napierw muszę dużo nauczyć.
1) a gdzie się lepiej wyzerujesz jak na Torach z pomocą naszej ekipy?
2) sam niektórych rzeczy nigdy się nie nauczysz/dowiesz.
Nie zasłaniaj się "brakiem umiejętności" tylko wbijaj na Tory. Ustawisz sobie tarczki, dowiesz co i jak, dostaniesz pomoc przy ustawianiu zera a przy odrobinie szczęścia, jeśli ktoś będzie miał chrono, od razu sprawdzisz Vo prosiaka. Każdy z nas kiedyś zaczynał od nauki, którym końcem wkłada się śrut do lufy a dzięki kontaktom z bardziej doświadczonymi strzelcami oszczędzisz sobie masę czasu i nerwów.
Steyr HP & TX HC
Amennmazgier pisze:Pioter pisze:Najpierw trzeba skalibrować optykę, a poza tym ja się chyba napierw muszę dużo nauczyć.
1) a gdzie się lepiej wyzerujesz jak na Torach z pomocą naszej ekipy?
2) sam niektórych rzeczy nigdy się nie nauczysz/dowiesz.
Nie zasłaniaj się "brakiem umiejętności" tylko wbijaj na Tory. Ustawisz sobie tarczki, dowiesz co i jak, dostaniesz pomoc przy ustawianiu zera a przy odrobinie szczęścia, jeśli ktoś będzie miał chrono, od razu sprawdzisz Vo prosiaka. Każdy z nas kiedyś zaczynał od nauki, którym końcem wkłada się śrut do lufy a dzięki kontaktom z bardziej doświadczonymi strzelcami oszczędzisz sobie masę czasu i nerwów.
Uwaga:
WuDe jest dobry na wszystko
LG i LG i Dejski
WuDe jest dobry na wszystko
LG i LG i Dejski
Rację na pewno macie. Tylko ja dopiero wczoraj kupiłem karabinek, nawet nie bardzo mam gdzie ustawić jako tako optykę żeby oswoić się z karabinkiem. Pewnie należałoby zapisać się do Stowarzyszenie, opłacić składki itd, ale nie wiem jeszcze jak i gdzie.
Nawet nie wiem gdzie jest strzelnica na której spotykacie się.
Nawet nie wiem gdzie jest strzelnica na której spotykacie się.
mazgier pisze:Pioter pisze:Najpierw trzeba skalibrować optykę, a poza tym ja się chyba napierw muszę dużo nauczyć.
1) a gdzie się lepiej wyzerujesz jak na Torach z pomocą naszej ekipy?
2) sam niektórych rzeczy nigdy się nie nauczysz/dowiesz.
Nie zasłaniaj się "brakiem umiejętności" tylko wbijaj na Tory. Ustawisz sobie tarczki, dowiesz co i jak, dostaniesz pomoc przy ustawianiu zera a przy odrobinie szczęścia, jeśli ktoś będzie miał chrono, od razu sprawdzisz Vo prosiaka. Każdy z nas kiedyś zaczynał od nauki, którym końcem wkłada się śrut do lufy a dzięki kontaktom z bardziej doświadczonymi strzelcami oszczędzisz sobie masę czasu i nerwów.
Po pierwsze: najpierw cytuj, potem odpowiadaj - to czytelniejsze.
Dlatego, jak radzą Koledzy, wpadnij. Unikniesz od początku utrwalania podstawowych błędów.Tylko ja dopiero wczoraj kupiłem karabinek, nawet nie bardzo mam gdzie ustawić jako tako optykę żeby oswoić się z karabinkiem.
Spoko - zdązymy zedrzeć z Ciebie składkiPewnie należałoby zapisać się do Stowarzyszenie, opłacić składki itd, ale nie wiem jeszcze jak i gdzie.
a tutaj jestNawet nie wiem gdzie jest strzelnica na której spotykacie się.
Głupota rządzonych daje władzę rządzącym !
Pioter pisze:Rację na pewno macie. Tylko ja dopiero wczoraj kupiłem karabinek, nawet nie bardzo mam gdzie ustawić jako tako optykę żeby oswoić się z karabinkiem.
Gdzie? Na Torach właśnie. Po co masz wyważać otwarte drzwi, kiedy na miejscu dowiesz się wszystkiego co trzeba od ludzi, którzy już niejedną lunetę zakładali/zerowali.
To nie jest obowiązkowe. Chcesz się zapisać - zapisujesz się. Nie chcesz to nie. Strzelać z nami możesz zawsze.Pioter pisze: Pewnie należałoby zapisać się do Stowarzyszenie, opłacić składki itd, ale nie wiem jeszcze jak i gdzie.
Pioter pisze:Nawet nie wiem gdzie jest strzelnica na której spotykacie się.
Kliknij tutaj: http://www.wsststrzelec.pl/viewtopic.php?t=491
Steyr HP & TX HC
Tutaj muszę wejść w polemikę. Na początku (3 miesiące) możesz wpadać na tory jeśli są inni członkowie klubu. Samemu zdecydowanie odradzam. Po okresie wstępnym na pewno mile będzie widziane oficjalne wstąpienie do grona WSST. Składka mała, a profity zwrotne też są.mazgier pisze:To nie jest obowiązkowe. Chcesz się zapisać - zapisujesz się. Nie chcesz to nie. Strzelać z nami możesz zawsze.Pioter pisze: Pewnie należałoby zapisać się do Stowarzyszenie, opłacić składki itd, ale nie wiem jeszcze jak i gdzie.
Bo ja myślałem, że "Miś" to film fabularny, a to jest dokument.
Karabinek kupiłeś zacny:)dopieścić go mechanicznie to nie wszystko:)Trzeba go polubić a nawet pokochać;-) Strzelam z mojego prosporta od prawie 2 lat i ten karabinek, nie jest nudny
hw77 +burris (wiatrowka odrzutowiec)/aa prosport vortek + buris timberline(karabinek klasa...zalezy w czyich rekach:))
Cenne informacje. Dzięki. Na pewno tak zrobię. Pozdrawiam i do zobaczenia.Grossus pisze:Tutaj muszę wejść w polemikę. Na początku (3 miesiące) możesz wpadać na tory jeśli są inni członkowie klubu. Samemu zdecydowanie odradzam. Po okresie wstępnym na pewno mile będzie widziane oficjalne wstąpienie do grona WSST. Składka mała, a profity zwrotne też są.mazgier pisze:To nie jest obowiązkowe. Chcesz się zapisać - zapisujesz się. Nie chcesz to nie. Strzelać z nami możesz zawsze.Pioter pisze: Pewnie należałoby zapisać się do Stowarzyszenie, opłacić składki itd, ale nie wiem jeszcze jak i gdzie.
Ten karabinek mam od kilku dni, zaczynam się w nim podkochiwać i chyba mi to wychodzi.Tomx pisze:Karabinek kupiłeś zacny:)dopieścić go mechanicznie to nie wszystko:)Trzeba go polubić a nawet pokochać;-) Strzelam z mojego prosporta od prawie 2 lat i ten karabinek, nie jest nudny
W nocy wróciłem ze Śląska więc nie mogłem być na strzelnicy choć chciałem.
Popołudniu "postrzelałem" sobie tzn jakoś wykalibrowałem sobie optykę. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Podoba mi się to, że jest powtarzalność strzałów tzn karabinek reaguje na to co robię.
Jest on ciężki. Zresztą ja też, ale czuję co trzymam.
Nie będę pisał jakie miałem rezultaty i z jakich odległości, ale przyznam, że jest "bajka" i, że czuję to.
Masz taki sam karabinek i z tego co wiem jesteś w tym bardzo dobry!!! Tak mówią.
Chciałbym być np w sobotę na strzelnicy. Tylko nie wiem od której do której należy tam przyjechać aby kogoś spotkać.