Liga WSST 2014 - Zawody 1/10 - 23.03.2014
1. Grossus [biuro+transport sprzętu] - będę w sobotę.
2. Jester [sobota 10-13, niedziela 7.30-zakończenie imprezy, do dyspozycji opel corsa]
3. Marylka i Heniu sobota pomoc przy pracach ziemnych -niedziela pomoc przy układaniu torów i demontażu.
4. ArturR - w sob. przywiozę narzędzia ogrodnicze, w niedzielę z Mahoniem sprzęt,namiot itd.
5. esmar
6.Tomx____
7. esjot
8. Maciej syn esjota
9. mahonxx -grill, transport, logistyka, finanse, cięcie, gięcie i spawanie
10. Marecki
11. hugo - to co zwykle czyli ustawianie figurek, troche ogólnego pokrzykiwania, a potem mozolne wklepywanie wyników. W sobotę jak będzie Czarnuch to też wpadnę
12. Przemo - ja podobnie jak hugo, tylko nie będę pokrzykiwał
13. Kolejna- nakładanie jedzenia przynajmniej wszyscy będą mieć pewność, że nikt paluchów do gara nie wsadzał i nie podjadał ;] i wiadomo, gdzie będę potrzebna tam pomogę ;)
14. Cantchoose - zwyczajowa pomoc w rozkładaniu / składaniu toru.
15. m_baczek - niedziela na 100% wsparcie na wejściu i wyjściu. Postaram się dojechać w sobotę
16. Robert Wolski - mogę rozstawić "0"
17. Luiza Wolska
18. Vmax2 - demontaż i jak się uda to również montaż toru
19. Maxior - będzie narzucać tempo pracy
20. mazgier - rozstawianie i składanie toru i co tam jeszcze.
21. Jachucze
22. kombatant - włączę się do Roberta Wolskiego - przygotuję taśmę, tarcze i paliki na "zero"
2. Jester [sobota 10-13, niedziela 7.30-zakończenie imprezy, do dyspozycji opel corsa]
3. Marylka i Heniu sobota pomoc przy pracach ziemnych -niedziela pomoc przy układaniu torów i demontażu.
4. ArturR - w sob. przywiozę narzędzia ogrodnicze, w niedzielę z Mahoniem sprzęt,namiot itd.
5. esmar
6.Tomx____
7. esjot
8. Maciej syn esjota
9. mahonxx -grill, transport, logistyka, finanse, cięcie, gięcie i spawanie
10. Marecki
11. hugo - to co zwykle czyli ustawianie figurek, troche ogólnego pokrzykiwania, a potem mozolne wklepywanie wyników. W sobotę jak będzie Czarnuch to też wpadnę
12. Przemo - ja podobnie jak hugo, tylko nie będę pokrzykiwał
13. Kolejna- nakładanie jedzenia przynajmniej wszyscy będą mieć pewność, że nikt paluchów do gara nie wsadzał i nie podjadał ;] i wiadomo, gdzie będę potrzebna tam pomogę ;)
14. Cantchoose - zwyczajowa pomoc w rozkładaniu / składaniu toru.
15. m_baczek - niedziela na 100% wsparcie na wejściu i wyjściu. Postaram się dojechać w sobotę
16. Robert Wolski - mogę rozstawić "0"
17. Luiza Wolska
18. Vmax2 - demontaż i jak się uda to również montaż toru
19. Maxior - będzie narzucać tempo pracy
20. mazgier - rozstawianie i składanie toru i co tam jeszcze.
21. Jachucze
22. kombatant - włączę się do Roberta Wolskiego - przygotuję taśmę, tarcze i paliki na "zero"
byłem dziś na Czarnuchu. Stanowiska wyglądają dokładnie tak jak je zostawiliśmy w listopadzie (co dziwne nie jest, w zimie trawa nie rośnie). Błoto jest na ścieżce (koleiny robione przez quady) ale na trawie jest już sucho i można spokojnie zajmować pozycje strzeleckie. Dojazd jest ok (na początku trochę błota ale da radę przejechać chyba każdym autem). Do niedzieli pewnie jeszcze trochę przeschnie.
Tak więc "pospolite ruszenie" w sobotę nie jest potrzebne, tak naprawdę nie ma co kosić, chyba że chcemy koniecznie nowe stanowiska (tylko czym one się będą różnić od tych które już mamy ?)
Tak więc "pospolite ruszenie" w sobotę nie jest potrzebne, tak naprawdę nie ma co kosić, chyba że chcemy koniecznie nowe stanowiska (tylko czym one się będą różnić od tych które już mamy ?)
Walther Hunter + Burris Timberline, Colt Army 1860, Hawken .45, Tryon Creedmoor .45
-
- Posty: 1121
- Rejestracja: 2013-06-11, 19:26
- Lokalizacja: Poznań
Jacek musimy powiększyć -poszerzyć- zero bo 7osób się położy czyli mało ,następnie jest tyle terenu dlaczego mamy strzelać z tych oklepanych starych torów skoro można poczynić zmiany,a nie tylkojedno i to samo --nuda,nuda- powiedzą nam przyjezdni bo już słyszałam takie zdanie.Dlaczego nie skożystaći zrobić jeden czy dwa tory nowe.Terenu jest dostatek tylko chęci.
W związku z tym mam pytanie . Czy będę potrzebny? Pogrzebałem trochę przy karabinku i chętnie przestrzelałbym go przed zawodami i ustawił zero. A mam czas tylko w sobotę przed południem. Ale obiecałem być na przygotowaniach i nie chcę, żeby wyszło, że sobie ole.am.hugo pisze:Tak więc "pospolite ruszenie" w sobotę nie jest potrzebne, tak naprawdę nie ma co kosić, chyba że chcemy koniecznie nowe stanowiska (tylko czym one się będą różnić od tych które już mamy ?)
Steyr LG 110 FT + Sightron SIII FT
Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych - E.H.
Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych - E.H.
Wiem, wiem . A tak mnie coś naszło "z partyzanta" . A tak poważnie, to już mówiłem, że ten sezon poświęcam na grzebanie i dostrajanie wszystkiego (a przede wszystkim mnie ), więc jestem konsekwentny .WuDe pisze:A ty to wiesz dobrze że nie wolno przed zwodami
Steyr LG 110 FT + Sightron SIII FT
Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych - E.H.
Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych - E.H.
1. Grossus [biuro+transport sprzętu] - będę w sobotę.
2. Jester [sobota 10-13, niedziela 7.30-zakończenie imprezy, do dyspozycji opel corsa]
3. Marylka i Heniu sobota pomoc przy pracach ziemnych -niedziela pomoc przy układaniu torów i demontażu.
4. ArturR - w sob. przywiozę narzędzia ogrodnicze, w niedzielę z Mahoniem sprzęt,namiot itd.
5. esmar
6.Tomx____
7. esjot
8. Maciej syn esjota
9. mahonxx -grill, transport, logistyka, finanse, cięcie, gięcie i spawanie
10. Marecki
11. hugo - to co zwykle czyli ustawianie figurek, troche ogólnego pokrzykiwania, a potem mozolne wklepywanie wyników. W sobotę jak będzie Czarnuch to też wpadnę
12. Przemo - ja podobnie jak hugo, tylko nie będę pokrzykiwał
13. Kolejna- nakładanie jedzenia przynajmniej wszyscy będą mieć pewność, że nikt paluchów do gara nie wsadzał i nie podjadał ;] i wiadomo, gdzie będę potrzebna tam pomogę ;)
14. Cantchoose - zwyczajowa pomoc w rozkładaniu / składaniu toru.
15. m_baczek - niedziela na 100% wsparcie na wejściu i wyjściu. Postaram się dojechać w sobotę
16. Robert Wolski - mogę rozstawić "0"
17. Luiza Wolska
18. Vmax2 - demontaż i jak się uda to również montaż toru
19. Maxior - będzie narzucać tempo pracy
20. mazgier - rozstawianie i składanie toru i co tam jeszcze.
21. Jachucze
22. kombatant - włączę się do Roberta Wolskiego - przygotuję taśmę, tarcze i paliki na "zero"
23. mariusz.w
24. duber
25. piotr1978
26. radim92
2. Jester [sobota 10-13, niedziela 7.30-zakończenie imprezy, do dyspozycji opel corsa]
3. Marylka i Heniu sobota pomoc przy pracach ziemnych -niedziela pomoc przy układaniu torów i demontażu.
4. ArturR - w sob. przywiozę narzędzia ogrodnicze, w niedzielę z Mahoniem sprzęt,namiot itd.
5. esmar
6.Tomx____
7. esjot
8. Maciej syn esjota
9. mahonxx -grill, transport, logistyka, finanse, cięcie, gięcie i spawanie
10. Marecki
11. hugo - to co zwykle czyli ustawianie figurek, troche ogólnego pokrzykiwania, a potem mozolne wklepywanie wyników. W sobotę jak będzie Czarnuch to też wpadnę
12. Przemo - ja podobnie jak hugo, tylko nie będę pokrzykiwał
13. Kolejna- nakładanie jedzenia przynajmniej wszyscy będą mieć pewność, że nikt paluchów do gara nie wsadzał i nie podjadał ;] i wiadomo, gdzie będę potrzebna tam pomogę ;)
14. Cantchoose - zwyczajowa pomoc w rozkładaniu / składaniu toru.
15. m_baczek - niedziela na 100% wsparcie na wejściu i wyjściu. Postaram się dojechać w sobotę
16. Robert Wolski - mogę rozstawić "0"
17. Luiza Wolska
18. Vmax2 - demontaż i jak się uda to również montaż toru
19. Maxior - będzie narzucać tempo pracy
20. mazgier - rozstawianie i składanie toru i co tam jeszcze.
21. Jachucze
22. kombatant - włączę się do Roberta Wolskiego - przygotuję taśmę, tarcze i paliki na "zero"
23. mariusz.w
24. duber
25. piotr1978
26. radim92
Ostatnio zmieniony 2014-03-22, 23:10 przez mariusz.w, łącznie zmieniany 2 razy.
Bardzo Dziki Zachód
Puchar Konfederacji Zachodniej 2015
Puchar Konfederacji Zachodniej 2015
hugo pisze:byłem dziś na Czarnuchu. Stanowiska wyglądają dokładnie tak jak je zostawiliśmy w listopadzie (co dziwne nie jest, w zimie trawa nie rośnie). Błoto jest na ścieżce (koleiny robione przez quady) ale na trawie jest już sucho i można spokojnie zajmować pozycje strzeleckie. Dojazd jest ok (na początku trochę błota ale da radę przejechać chyba każdym autem). Do niedzieli pewnie jeszcze trochę przeschnie.
Tak więc "pospolite ruszenie" w sobotę nie jest potrzebne, tak naprawdę nie ma co kosić, chyba że chcemy koniecznie nowe stanowiska (tylko czym one się będą różnić od tych które już mamy ?)
To jasne,że jeśli na Czarnuchu ma zostać jak było(czytaj: tor dobrze wszystkim znany i oklepany), to faktycznie to "pospolite ruszenie" wogóle nie jest potrzebne.
Prośba o dużą ilość osób do pomocy na najbliższą sobotę była właśnie po to, by maksymalnie zmienić i urozmaicić tor na Czarnucha. Po to, by nie było efektu z powyższego nawiasu.
Jeśli dobrze pamiętam, jednym z głównych zadań WSST na 2014 rok jest znalezienie zupełnie nowej miejscówki/miejscówek do zawodów HFT. Jednak dopóki jeszcze ich nie mamy, to chociaż urozmaicajmy to co już mamy ! Np. ostatnio na Forcie pojawiły się przynajmniej trzy nowe nigdy nie strzelane stanowiska. Mowa o tych strzelanych z góry na dół. Było fajnie? Było. Można? Można. Tak samo można urozmaicać Czarnucha. Na koniec ubiegłego sezonu z Maciejem Majewskim zrobiliśmy rekonesans Czarnucha. Obeszliśmy spory kawał wokół dotychczasowego toru szukając możliwości na nowe stanowiska. I zapewniam że takie możliwości tam są, trzeba tylko oznaczyć nowe miejsca i przygotować na nich stanowiska. I tu Jacek odpowiadam Ci na pytanie - nowe stanowiska tym będą różnić się od starych, że:
1. Ludzie z dużo większą chęcią i zainteresowaniem przystąpią do zawodów.
2. Za skarpą na 19-stym stanowisku jest sporo nierówności terenu, które bardzo fajnie można wykorzystać na nowe stanowiska. To dobra metoda np. na pułapki odległościowe, po za tym stanowisko w otoczeniu krzewów i nierówności napewno dużo ciekawiej wygląda dla oka, niż "wyorana" kosą scieżka w trawie na płaszczyznie. Jeszcze dalej za skarpą jest to bajoro, wokół którego też można zrobić nowe stanowiska.
Nie chodzi mi o to, żeby robić totalną rewolucję na Czarnucha. Możemy zrobić w ten sposób, że wykorzystamy tylko część dotychczasowego toru np. połowę, a druga połowa na całkiem nowych stanowiskach.
Jako całość widziałbym to na przykład tak:
1. Biuro i zero tam gdzie zawsze.
2. Stanowiska od "1" zacząć strzelać na dole od strony bajora, i dalej przy "drodze" iść w kierunku starego toru już bez wchodzenia na górę. Ostatnie stanowisko np. tuż przed górką, i cofamy się tylko mały kawałek na grilla, mając jednocześnie cały czas na oku biuro, auta itd.
To tylko taki pomysł na szybko, ale wiadomo że dużo lepiej spotkać się w spbotę dużą grupą na miejscu i coś uzgodnić/zaplanować. Wiadomo, że co dwie głowy to nie jedna i każdy może coś podpowiedzieć/zaproponować.
Ktoś chce mi tu powiedzieć że się spinam czy przesadnie wymyślam ? :)
To najpierw chyba trzeba tu odpowiedzieć na pytanie co chcemy osiągnąć jako grupa? Bo jeśli tylko Fort i Czarnucha w dotychczasowej konfiguracji, to faktycznie nie potrzeba żadnych prac.
Jeśli ma być naprawdę ambitnie, a po zawodach radość i pełne zadowolenie, to zakasać rękawy i do roboty !
Tu przypomina mi się scena z pewnego polskiego filmu, gdy facet powiedział do młodej osoby:
"....bo żeby w życiu coś osiągnąć, to trzeba zap.....lać! A nie kręcić się wokół własnej osi i czekać aż herbata wystygnie".
Tak zupełnie od siebie powiem tak:
Strzelectwo jest jednym z wielu moich różnych hobby, jednak nie pierwszoplanowym.
Mimo to chciałbym, by ta zabawa w strzelanie dawała tyle zadowolenia ile tylko się da. Bo uważam, że jak już robić coś w życiu, to albo konkretnie i z poświęceniem, albo wcale. Ale sam z paroma stałymi osobami(jak ostatnio na Forcie) wszystkiego nie wymyślę i nie wykonam. Jeśli nie będzie w CAŁEJ grupie zaangażowania,i większych chęci na większy rozwój, to jednak nie będę miał pretensji. Odbiję to sobie w swoich innych hobby :)
Polecam do przemyślenia i pozdrawiam
mam pomysła i w związku z tym pytanie. Czy ktoś ma "sekator do metalu"? Chodzi mi o coś zdolnego do przecięcia metalowego drucika, średnicy około 3mm.
Mamy już płaskie znaczniki, to będzie urozmaicenie.
Na jednych zawodach były te cegły z dużą dziurą przed figurką, to było super.
Ruchoma figurka jeżdżąca na belce przez wiatr też była super:D
Mam jedną zabitą klawiaturę, też ją można wykorzystać jako jakąś przesłonę przed figurką. A ludzie pracujący codziennie przed komputerem zapewne docenią możliwość strzelenia w symbol niewoli zamiast w figurkę
Mam też podłokietnik od fotela, trójkątny i lekko łukowaty- byłby okropnie niewygodnym znacznikiem ^^
Można byłoby też zrobić stanowiska tematyczne- co któreś zawody, jako urozmaicenie:
Np. pierwszego dnia wiosny znacznikiem byłaby doniczka z żonkilami, figurka w kształcie jaja byłaby pomalowana jak pisanka i na torze byłyby poustawiane zajączki i kurczaki
w święto pracy znacznikiem byłaby klawiatura, na torze stałby jako przeszkoda przed figurką monitor (wybebeszony oczywiście) a sama figurka byłaby (na podwyższeniu oczywiście) pod krawatem
Można zrobić jesienią stanowisko myśliwskie- jakieś rogi, kości, a jako znacznik można byłoby zakupić jakiegoś ogrodowego ceramicznego grzyba.
jak brakuje święta, to można zrobić np stanowisko kulinarne- znacznikiem byłby garnek (najlepiej taki komunistyczny, z kolorową farbą), wielkie drewniane łyżki przesłaniałyby cel a nad samą figurką można umieścić taką wysoką białą czapkę kucharza.
Możliwości są nieograniczone. Brak stabilnej pozycji strzeleckiej, figurki przesłonięte ozdobami i pułapki odległościowe- jeśli cel nie jest idealnie widoczny, ciężko określić na którym metrze jest. To byłby pomysł na tych kilka "nudnych, prostych, wygolonych torów" a przedmioty potrzebne do zrobienia tego każdy z nas ma domu (leżą brzydkie, zakurzone i niepotrzebne)
Jak myślicie? Oczywiście jeśli uznacie, że otoczenie trawy i krzaków w zupełności wystarczy to się podporządkuję i nie będę kombinować ;)
Mamy już płaskie znaczniki, to będzie urozmaicenie.
Na jednych zawodach były te cegły z dużą dziurą przed figurką, to było super.
Ruchoma figurka jeżdżąca na belce przez wiatr też była super:D
Mam jedną zabitą klawiaturę, też ją można wykorzystać jako jakąś przesłonę przed figurką. A ludzie pracujący codziennie przed komputerem zapewne docenią możliwość strzelenia w symbol niewoli zamiast w figurkę
Mam też podłokietnik od fotela, trójkątny i lekko łukowaty- byłby okropnie niewygodnym znacznikiem ^^
Można byłoby też zrobić stanowiska tematyczne- co któreś zawody, jako urozmaicenie:
Np. pierwszego dnia wiosny znacznikiem byłaby doniczka z żonkilami, figurka w kształcie jaja byłaby pomalowana jak pisanka i na torze byłyby poustawiane zajączki i kurczaki
w święto pracy znacznikiem byłaby klawiatura, na torze stałby jako przeszkoda przed figurką monitor (wybebeszony oczywiście) a sama figurka byłaby (na podwyższeniu oczywiście) pod krawatem
Można zrobić jesienią stanowisko myśliwskie- jakieś rogi, kości, a jako znacznik można byłoby zakupić jakiegoś ogrodowego ceramicznego grzyba.
jak brakuje święta, to można zrobić np stanowisko kulinarne- znacznikiem byłby garnek (najlepiej taki komunistyczny, z kolorową farbą), wielkie drewniane łyżki przesłaniałyby cel a nad samą figurką można umieścić taką wysoką białą czapkę kucharza.
Możliwości są nieograniczone. Brak stabilnej pozycji strzeleckiej, figurki przesłonięte ozdobami i pułapki odległościowe- jeśli cel nie jest idealnie widoczny, ciężko określić na którym metrze jest. To byłby pomysł na tych kilka "nudnych, prostych, wygolonych torów" a przedmioty potrzebne do zrobienia tego każdy z nas ma domu (leżą brzydkie, zakurzone i niepotrzebne)
Jak myślicie? Oczywiście jeśli uznacie, że otoczenie trawy i krzaków w zupełności wystarczy to się podporządkuję i nie będę kombinować ;)
Maleństwo moje: LG 110 hp
-
- Posty: 1121
- Rejestracja: 2013-06-11, 19:26
- Lokalizacja: Poznań
Ja jestem w sobotę z kosą, kosić nie będę i pewnie nic robić nie będę mógł.
W niedzielę to sobie przy grillu posiedzę, też nie wiem, czy całe zawody mi się uda
Co do załadunku i transportu sprzętu, ciężkie skrzynki musi ktoś ode mnie odebrać. resztę, grill jak mi pomożecie załadować to dowiozę. Marylka zadeklarowała, że zrobi zakupy. Ja dzisiaj sprawdzę jak wyglądamy z "towarem" na grilla, ale chyba wszytko mamy.
W niedzielę to sobie przy grillu posiedzę, też nie wiem, czy całe zawody mi się uda
Co do załadunku i transportu sprzętu, ciężkie skrzynki musi ktoś ode mnie odebrać. resztę, grill jak mi pomożecie załadować to dowiozę. Marylka zadeklarowała, że zrobi zakupy. Ja dzisiaj sprawdzę jak wyglądamy z "towarem" na grilla, ale chyba wszytko mamy.
Postrzelał bym z czegoś, np. z 88.