Dokładnie tak to widzimy, zabawa w HFT daje bardzo szerokie pole manewru dla ustawiających tor z tym że z jednym warunkiem. Regulamin nie może ograniczać a ustawiający musi się wykazać zdrowym rozsądkiem. "Strzelanie" takiego toru ma być przyjemnością i frajdą a i musi być bezpieczne, przekombinowanie i zbytnia ekwilibrystyka też nie są dobre bo zniechęca i zabija całą radość z zabawy.Grossus pisze:Ale własnie o "inność" toru u Beaverów chodzi. To nie jest ścisłe przestrzeganie zasad PFTA, czy nawet WHFTA. Takie dziwne tory są interesującą odskocznią od przystrzyżonych trawniczków, podoginanych gałązek itp.
)
Widzą że przeszkadzajki i "dziwne" ustawienia zaczynają być powoli naszym znakiem firmowym