chciałbym się przywitać i jednocześnie poprosić o opinię znawców tematu. Jestem całkowitym żółtodziobem w temacie strzelectwa wiatrówkowego, ale wkręcam się wspólnie z synem (14 lat) i chcielibyśmy rozpocząć naukę i przygodę z wiatrówkami. Wcześniej bawiliśmy się tylko repliką rewolweru na kulki BB z napędem gazowym, ale szybko okazało się, że to tylko zabawka. Jakiś czas temu przypadkiem odziedziczyłem pseudo-wiatrówkę (nie śmiejcie się, początkowo sądziłem, że wpadł mi w ręce jakiś ładny kąsek), czyli Kandar B3 made by Germany z dolnym naciągiem. Sprawdziłem kaliber (5.5mm) i zakupiłem paczkę śrutu. W minioną sobotę po raz pierwszy udało nam się trochę postrzelać na krótką odległość i odkryliśmy, że blokada spustu nie działa, a ten dolny naciąg chodzi (tak nam się wydaje) dość ciężko. O celności pisać nie będę, bo nie ma o czym

Nie chcę wydawać majątku na sprzęt, ale zdecydowałem się na zakup nowej wiatrówki, która posłuży nam do wspólnej nauki; już wiemy, że szukamy karabinka najlepiej ze sprężyną gazową, lub napędem na kartusze CO2. Obaj jesteśmy fanami "klasyki" i RDR2 stąd nasze wizualne preferencje oscylują wokół osad drewnianych i wersji klasycznych, a jednocześnie chciałbym, by mieć świadomość, że karabinek jest celny, tylko my jeszcze nie potrafimy go w pełni docenić i wykorzystać. I teraz podpowiedzcie, czy dobrze kombinuję w budżecie ok. 700zł:
1) BEEMAN QB78D DELUXE - trochę przekracza budżet, ale tutaj przemawia do mnie system ładowania i możliwości (ponoć) upgrade'u, np. o magazynek.
2) HATSAN APACHI 1100X VORTEX - tutaj zachęca sprężyna gazowa i fakt, że wiele osób sobie chwali Hatsan'y oraz przystępna cena.
3) Początkowo ekscytowała mnie oferta poznańskiego sklepu: Crosman Vantage Nitro Piston 4,5 mm z lunetą Center Point 4x32, ale to ponoć chińszczyzna?
Pomożecie?