Lepiej bym tego nie ujął serce pasja serce pasja i po łokcie w smarze potem ten dreszcz czy to będzie jechać i radość twórcy.Dla takich chwil warto sie poświęci.dugi2004 pisze:Wszystko ładnie pieknie nie powiem ze nie w pracy tez mam doczynienia z fajnymi furami szwagru potwierdzi ale jest jedna zasadnicza różnica podam przyklad z ost.zlotu panowie mający gróbe portfele kupują auta typu nissan gtr czy porche płacą i jedno co wiedzą to tylko to jaką mają moc najlepsza zabawa jak dla mnie polega na tym że kupisz taką 15 letnią dla przykładu honda spędzisz przy niej każdy wolny czas wszystko podubiesz i projektujesz sam i na zlocie na cwiartke odjeżdżasz te bryczki
Mówię wam nie ma nic ceniejszego jak mina tych panów
Kupić można każdą bryke jak ma się kasiore i z łokciem w szybie rozjeżdzać Punto.Ja Punto nie objeżdzam bo tam może siedzieć taki sam popapraniec jak ja i to Punto jest dla niego perełką za to chętnie kiluje bryki z łokciami wystającymi a za kierą Justin Biber po trzydziestce.
Wyraz jego twarzy gdy kombi go objeżdza bezcenny.