Air Arms EV2 MK4
Air Arms EV2 MK4
Witam
Od niedawna stałem się właścicielem AA EV2, także w związku z tym szukam ludzi którzy mają doświadczenie z taki karabinkiem w celu wymiany cennych doświadczeń.
Pukawka strzela perfekcyjnie lecz jest mało informacji na jej temat na polskich forach, jedynie co na razie zrobiłem to polerka korony lufy i myśle o założeniu rurki carbonowej na lufę w celu jej wzmocnienia ponieważ jest pływająca tylko nie bardzo wiem jak dobrać średnicę.
Od niedawna stałem się właścicielem AA EV2, także w związku z tym szukam ludzi którzy mają doświadczenie z taki karabinkiem w celu wymiany cennych doświadczeń.
Pukawka strzela perfekcyjnie lecz jest mało informacji na jej temat na polskich forach, jedynie co na razie zrobiłem to polerka korony lufy i myśle o założeniu rurki carbonowej na lufę w celu jej wzmocnienia ponieważ jest pływająca tylko nie bardzo wiem jak dobrać średnicę.
Z tym "zjadaniem zębów" to bym nie przesadzał . Owszem powalczyłem trochę z moją "EVcią", ale głównie wszystko dotyczyło lufy.pawelw pisze:W Poznaniu Jester zjadł zęby na EV2. Jeżeli będziesz miał problemy techniczne na beżowym powrócił Boarturo - Artur Bocheński.
@Marcin
Patrząc od strony mechanicznej po zrobieniu regulatora przez Boarturro i ustawieniu prędkości możesz o tym elemencie karabinka właściwie zapomnieć. Od momentu regulacji przez dwa lata nie dotknąłem ani jednej śrubki czy uszczelki. Prędkość +\- 1 w porywach 2 m/s. Ciśnienie w kartuszu nawet po miesiącu bez zmian .
Niestety lufa to była inna bajka. Została na nią naklejona specjalnie dopasowana osłona z karbonu bez możliwości założenia separatora. Tu mała uwaga. EVka bez czegokolwiek na końcu lufy odczuwalnie mocniej kopie. Wracając do tematu. Udało mi się stoczyć ten karbon tak by móc założyć separator. Poprawiło to trochę skupienie, ale nadal nie było perfekcyjnie. Po wielu kombinacjach z dokrecaniem i odkręcaniem separatora, podpieraniem lufy itp. udało mi się w końcu doprowadzić do tego, że karabinek strzelał powtarzanie. Żeby nie tworzyć tu wielkich elaboratów napiszę krótko. Potwierdzam opinie, że naklejanie czegokolwiek na lufę w tym karabinku jest kiepskim pomysłem.
To z grubsza tyle. Jeśli będziesz miał jakieś szczegółowe pytania to napisz mi na PW swój nr tel to się zdzwonimy.
P.S.
Chciałbym tylko mocno podkreślić, że wszystko co napisałem to moje subiektywne opinie wynikające z użytkowania jednego konkretnego egzemplarza.
Steyr LG 110 FT + Sightron SIII FT
Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych - E.H.
Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych - E.H.
No właśnie... A u mnie, dopiero wklejenie dwóch płaszczy, jeden liniowy, drugi stożkowy, ustabilizowały cały system do stanu który mnie zadowala. Moim skromnym zdaniem, duże znaczenie ma to, czym te płaszcze kleimy. To tak na marginesie, po sześciu latach walki z płaszczami w S400. Ale pewnie, zależy to od jakiego producenta lufę mamy? Karabinek Kolega ma z Gdyni, czy się mylę?
Pizol pisze:Aha... Co Ciebie skłoniło do dotykania korony lufy? Może masz wymienioną lufę?
Zrobiłem tylko polerkę na koronie bo lekko siała, po polerce jest poprawa.
Karabinek nie jest z Gdyni.
Ostatnio zmieniony 2017-06-05, 20:59 przez Marcin, łącznie zmieniany 2 razy.