Cześć
Cześć
Witam serdecznie, na imię mam Magda, raczej zielona w temacie. Kiedyś w czasach liceum i studiów trochę strzelałam, ale zawsze na zasadzie takiej, że jechałam "na gotowe" i nie zgłębiałam tematu. Moim jedynym zadaniem było po prostu załadować, przymierzyć i wystrzelić :)
Dzisiaj stałam się posiadaczką pierwszego sprzętu - pistolet Kadar CP1. Kolega zakupił normalną wiatrówkę i plan jest taki, aby sobie postrzelać z jednego i drugiego i jeśli złapiemy bakcyla, to będziemy kontynuować przygodę.
Bardzo mi miło, że trafiłam na Wasze forum, bo po wstępnych "googlaniach" przeraziłam się, że kupiliśmy wiatrówki, ale gdzie my teraz z nich postrzelamy?! Na szczęście trafiłam tutaj i mam nadzieję zostać na dłużej.
Pozdrawiam serdecznie!
Dzisiaj stałam się posiadaczką pierwszego sprzętu - pistolet Kadar CP1. Kolega zakupił normalną wiatrówkę i plan jest taki, aby sobie postrzelać z jednego i drugiego i jeśli złapiemy bakcyla, to będziemy kontynuować przygodę.
Bardzo mi miło, że trafiłam na Wasze forum, bo po wstępnych "googlaniach" przeraziłam się, że kupiliśmy wiatrówki, ale gdzie my teraz z nich postrzelamy?! Na szczęście trafiłam tutaj i mam nadzieję zostać na dłużej.
Pozdrawiam serdecznie!
Dzięki za miłe przywitanie. Co do zawodów to oczywiście w przyszłości jak załapię bakcyla to sprawię sobie swój karabinek, a na pierwszy raz wystarczy nam ten, który mamy. W końcu i tak celem póki co będzie przede wszystkim dobra zabawa, a nie zwycięstwo w środę oczywiście jesteśmy, dzięki raz jeszcze :)
Re: Cześć
Strzelać można praktycznie wszędzie, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa i zdrowego rozsądku ;)itsme pisze:przeraziłam się, że kupiliśmy wiatrówki, ale gdzie my teraz z nich postrzelamy?!
"Zielony" wita "Zieloną"
Witaj i zaraz na wstępie dobra rada:
Tak czy inaczej - nie czekaj na "coś tam". Przyjdź 12-go i strzelaj, strzelaj, strzelaj
Nie rób tego, klasycznego błędu. Przyjdź na najbliższe zawody. Nie musisz mieć własnego sprzętu bo na 100% ktoś Cię do grupy przygarnie i własnego karabinka użyczy. Za cenę, niewysokiego w końcu wpisowego i kilku godzin wolnego czasu dowiesz się od razu czy i jak chcesz się bawić w strzelectwo pneumatyczne. Poznasz to co pasjonuje nas i porównasz z tym co dla Ciebie jest/może być wciągające. W jeden dzień dowiesz się na ten temat więcej niż przez pół roku samodzielnego strzelania. Jeśli HFT/FT Cię wciągnie to wygrasz bo nie będziesz tracić czasu na samodzielne poszukiwania. Jeśli nie to też wygrasz bo już teraz się dowiesz, że będziesz szukać czegoś innego (masz pistolet? Może jest szansa by wreszcie na poważnie zaistniało u nas pistoletowe Silhouette?).itsme pisze:Co do zawodów to oczywiście w przyszłości jak załapię bakcyla to sprawię sobie swój karabinek
Tak czy inaczej - nie czekaj na "coś tam". Przyjdź 12-go i strzelaj, strzelaj, strzelaj
Steyr HP & TX HC
- Lord Rzeźnik
- Posty: 664
- Rejestracja: 2015-08-01, 02:23
- Lokalizacja: Poznań
Witam Ciebie i Twojego kolegę bo pewnie razem będziecie rozwijać tą Fajna Pasję, koledzy mają rację i Serdecznie zapraszamy 12 lutego na fort. Nie sugeruj się tym, że to "zawody" tak na prawdę spotykamy się tam, żeby miło spędzić czas w fajnym towarzystwie ludzi którzy są podobnie zakręceni na wiatrówki jak my sami. Rywalizacja to tylko mały dodatek, głównie chodzi o świetną zabawę i strzelanie które dla większości nas to główny sposób na umilenie życia.
Witajcie w gronie i do zobaczenia na Forcie VI
Witajcie w gronie i do zobaczenia na Forcie VI
Dzięki za kolejne miłe słowa. Fajną atmosferę tutaj u Was czuć :)
Megabos, spokojnie, w razie czego na zawodach koledzy nadrobią ;) nasza wiedza w temacie póki co bazuje głównie na tym, co w internecie wyczytaliśmy i co nam wczoraj pan ze sklepu vmax2 opowiadał, jak byliśmy po mój pistolet. W razie czego zasady bezpieczeństwa znamy i przestrzegamy ich w 100%, a to chyba najważniejsze :) i strzelać (póki co z bardzo róznym skutkiem) też jako tako potrafimy :D
Megabos, spokojnie, w razie czego na zawodach koledzy nadrobią ;) nasza wiedza w temacie póki co bazuje głównie na tym, co w internecie wyczytaliśmy i co nam wczoraj pan ze sklepu vmax2 opowiadał, jak byliśmy po mój pistolet. W razie czego zasady bezpieczeństwa znamy i przestrzegamy ich w 100%, a to chyba najważniejsze :) i strzelać (póki co z bardzo róznym skutkiem) też jako tako potrafimy :D