Najbliższy weekend
dzisiejszy pierwszy wspólny trening sylwetek był super.
Sprawdziłem regulamin tej konkurencji i sie troche zmartwiłem: okazuje się że na odległości 18m (na takiej chyba mieliśmy indyki) to się strzela kurczaki
to jest fragment z regulaminu (z marca 2012, nie wiem czy się nie zmienił):
Silhouette karabin: kurczak - 18 m, dzik - 25 m, indyk - 32 m, muflon - 39 m.
Wielkość figurek wynosi odpowiednio: kurczak - wys. 30mm, dzik - wys. 38mm, indyk - wys. 60mm, muflon - wys. 70mm.
Maciej, co do CP, to wstępnie umówiliśmy się za 3 tygodnie, chyba że będzie kolidować z naszą ligą. Wcześniej się nie da bo nie będzie Tomka który ma zapewnić broń krótką.
Sprawdziłem regulamin tej konkurencji i sie troche zmartwiłem: okazuje się że na odległości 18m (na takiej chyba mieliśmy indyki) to się strzela kurczaki
to jest fragment z regulaminu (z marca 2012, nie wiem czy się nie zmienił):
Silhouette karabin: kurczak - 18 m, dzik - 25 m, indyk - 32 m, muflon - 39 m.
Wielkość figurek wynosi odpowiednio: kurczak - wys. 30mm, dzik - wys. 38mm, indyk - wys. 60mm, muflon - wys. 70mm.
Maciej, co do CP, to wstępnie umówiliśmy się za 3 tygodnie, chyba że będzie kolidować z naszą ligą. Wcześniej się nie da bo nie będzie Tomka który ma zapewnić broń krótką.
Walther Hunter + Burris Timberline, Colt Army 1860, Hawken .45, Tryon Creedmoor .45
No faktyczne sylwetki super, Artur stanął więcej jak na wysokości zadania. Nigdy nie strzelałem sylwetek, ale podoba mi się i do tego trawa nie przeszkadza.
Cieszę się też, że udało nam się nawiązać kontakt z właścicielem cocker spaniela. Myślę, że uda nam się dojść do kompromisu i po oznaczeni taśmą drogi nie będziemy więcej mieli w tym temacie problemów "porozumienie ponad podziałami", i myślę ze w tym duchu powinniśmy rozwiązać kwestię.
Cieszę się też, że udało nam się nawiązać kontakt z właścicielem cocker spaniela. Myślę, że uda nam się dojść do kompromisu i po oznaczeni taśmą drogi nie będziemy więcej mieli w tym temacie problemów "porozumienie ponad podziałami", i myślę ze w tym duchu powinniśmy rozwiązać kwestię.
Postrzelał bym z czegoś, np. z 88.
Tak sobie myślę o niedzielnym strzelaniu. Zazwyczaj jak się spotykamy, każdy sobie coś tam rozstawi i strzela. Ja przeważnie strzelam do 2-3 celów. Towarzysko i rekreacyjnie fajnie ale więcej można było by się nauczyć strzelając do większej ilości figurek/spinerów. Gdybyśmy spotykając się w niedzielę rozstawiali mini tor (każdy coś ma i jeśli zebrać to do kupy to jest tego sporo) i rotacyjnie zmieniali się miejscami to każdy nabrał by większej wprawy w ocenie odległości i nakładaniu poprawek.
Pracy w sumie tyle samo tylko trzeba by się bardziej zorganizować, pytanie czy komuś się będzie chciało
Pracy w sumie tyle samo tylko trzeba by się bardziej zorganizować, pytanie czy komuś się będzie chciało
WSST