No i mamy swoją ogolnowiatową organizację WHFTO
No i mamy swoją ogolnowiatową organizację WHFTO
WHFTO
Póki co osiem krajowych organizacji dołączyło. To łanie monopol Anglików w HFT (nie mówię o umiejętnościach )
Póki co osiem krajowych organizacji dołączyło. To łanie monopol Anglików w HFT (nie mówię o umiejętnościach )
Głupota rządzonych daje władzę rządzącym !
Licząc brytoli jako 1 państwo to wychodzi jak nic 6. To teraz WHFTO będzie jaśnie panującą organizacją ustalającą co roku nowe regulaminy? Jak mawiali starożytni Rosjanie "поживём – увидим".
Bo ja myślałem, że "Miś" to film fabularny, a to jest dokument.
Robert
wzorujemy się na WFTA. Wszystkie organizacje narodowe są równoprawne. Chodzi przede wszystkim o dwie sprawy: wyprowadzenie MŚ z Kelmarsh oraz zniesienie monopolu Angoli na stanowienie regulaminów. Do tej pory mniej lub bardziej 'ślepo' kopiujemy ich zapisy.Pytanie tylko na jakiej zasadzie ta federacja ma działać i czy każdy z członków będzie miał równorzędny głos.
Głupota rządzonych daje władzę rządzącym !
Dzięki Paweł za wyjaśnienia. Zasady przedstawione przez Ciebie są ok. Wedlug mnie regulamin powinien zostac opracowany od nowa i zaakceptowany przez wszystkie federacje poszczególnych krajów. Od nowa nie oznacza, że odrzucamy poprzedni bo był całkowice zły. Niestety zmiany są konieczne.
Za dużo zabawek, za mało miejsca ale radocha jest :)
Może wypowiem się za siebie: dla mnie jest zbyt 'aptekarski' co doprowadziło do wyśrubowania wyników. 'Murowanie' karabinka o palik i glebę czyni praktycznie z HFT Benchrest. W tym roku w Jachrance na zawodach par nie wolno było dotykać karabinkiem niczego: palika, gleby, elementów terenu.
Sprawa druga to ograniczenie odległościowo-kzetkowe czyli sztywne powiązanie KZ z odległością. Uwolniłbym tę zależność. Np. Litwini mają w tym względzie 'wolną amerykankę': każda figurka może stać na każdym dystansie od 7 do 50 metrów. W dalszym kroku zniósł bym limit średnic KZ dla postaw wymuszonych. Pamiętam, że strzelało się ze stojaka 15-tki i ludzie trafiali. Taki zapis premiuje trenujących.
Po trzecie: unormalnienie figurek co oznacza zakaz figurek z KZ poza ich obrysem oraz minimum 40 mm blachy dookoła. Chcąc 'utrudnić' strzelcom trafianie posunęliśmy kształty figurek do absurdu zapominając, że to symulacja POLOWANIA.
I proszę mnie dobrze zrozumieć: nie dążę do sytuacji jaką proponują organizatorzy HFC.
Sprawa druga to ograniczenie odległościowo-kzetkowe czyli sztywne powiązanie KZ z odległością. Uwolniłbym tę zależność. Np. Litwini mają w tym względzie 'wolną amerykankę': każda figurka może stać na każdym dystansie od 7 do 50 metrów. W dalszym kroku zniósł bym limit średnic KZ dla postaw wymuszonych. Pamiętam, że strzelało się ze stojaka 15-tki i ludzie trafiali. Taki zapis premiuje trenujących.
Po trzecie: unormalnienie figurek co oznacza zakaz figurek z KZ poza ich obrysem oraz minimum 40 mm blachy dookoła. Chcąc 'utrudnić' strzelcom trafianie posunęliśmy kształty figurek do absurdu zapominając, że to symulacja POLOWANIA.
I proszę mnie dobrze zrozumieć: nie dążę do sytuacji jaką proponują organizatorzy HFC.
Głupota rządzonych daje władzę rządzącym !
Fakt Paweł zakres zwiekszyłbym do 50m. Odnośnie powiązania wielkości KZ z dystansem to też trzeba to przemyśleć. W warunkach naturalnych nie nie wybieramy czy stworek jest na 15, 24 czy 50m. Po prostu on tam jest i czy jest duży czy maly to nie zależy od nas. My tylko na niego tylko "polujemy". Dobrze by było uprościć w ten sposub regulamin. Utnie się w ten sposób dyskusje co gdzie miało stać i czy bylo zgodne z regulaminem.
Za dużo zabawek, za mało miejsca ale radocha jest :)
Tomasz ustrzelona z leżaka na 41 m przy wietrze też daje skromna satysfakcje:)tylko wstrzelenie sie w nia zajeło mi z Jarkiem dobre kilka minut:)15mm KZ ustrzelona ze stojaka na pięćdziesięciu metrach... to na pewno powód do dumy
Pawle widzisz w PFTA takie zmiany? Bo ja nie .Zanim ludzie przestawiliby sie to, mysiałoby minać z 3 lata:)Ale może napedziłoby to rynek nowych lupek
hw77 +burris (wiatrowka odrzutowiec)/aa prosport vortek + buris timberline(karabinek klasa...zalezy w czyich rekach:))
o tym właśnie mówię - po przyglądaniu się Waszym poczynaniom... ze stojaka na pewno satysfakcja byłaby większa, a cóż dopiero jeśli chodzi o mnie - pękłbym z dumyTomx pisze: Tomasz ustrzelona z leżaka na 41 m przy wietrze też daje skromna satysfakcje:)tylko wstrzelenie sie w nia zajeło mi z Jarkiem dobre kilka minut:)
HW97k (Dębowy) + Leupold EFR || AA TX200 MK3 +mDOT || Gamo PR45
Tomku a ja tymbardziej gdybym takie coś trafił:) Moim zdaniem wystarczyłoby wprowadzenie zapisu, iż nie wolno stapką dotykać podłoza, i odmurowac pozycje wymuszone od drzew słupów itp w królewskiej:) dwójce nie robiłoby to zbytniej róznicy bo i tak kompletów nie mamy pozatym murowanie to nie dla nas:) ale w jedynce znacznie utrudniłoby trafianie.
hw77 +burris (wiatrowka odrzutowiec)/aa prosport vortek + buris timberline(karabinek klasa...zalezy w czyich rekach:))
Ja myślę że jak ktoś chce strzelać na 50 m to jest FT.
Co do dziwnych figurek i KZ'ek poza obrysem zgadzam się z Pawłem.
Uwolnienie Kz'tek od przypisanych odległości znacznie by podniosło skalę trudności choć obecnie nie jest wszystko takie oczywiste(odległości) .Małe KZ'tki na dalekich dystansach i wiatr - to już najwyższa liga?
Co do dziwnych figurek i KZ'ek poza obrysem zgadzam się z Pawłem.
Uwolnienie Kz'tek od przypisanych odległości znacznie by podniosło skalę trudności choć obecnie nie jest wszystko takie oczywiste(odległości) .Małe KZ'tki na dalekich dystansach i wiatr - to już najwyższa liga?
Steyr + vortex viper