po pierwsze na pierwszy ogien poszedl mechanizm spustowy, ktory wiadomo jakiej jest jakosci w at44 z pierwszej serii
wiec polerka jako podstawa, przekladki z plastiku w celu skasowania luzow oraz regulacja


druga czesc to mechanizm indeksowania magazynka polerka i oddzielenie pracujacych powierzchni tasma teflonowa



dodatkowo w planach mialem udchudzenie zbijaka ale w koncu odpuscilem temat skonczylo sie na polerowaniu
wypolerowany popychacz musze jeszcze dorobic tulejke, w ktorej pracuje bo to co robi fabryka zakrawa i potepienie luzy takie ze az boli
po calej akcji mechanizm naciagu jak i sam spust dziala rewelacyjnie w porownaniu z fabryka
uwolnilem tez lufe mialem wrazenie ze wraz z nagrzewaniem na sloncu osemki jednak sciagaja i subiektywnie mam wrazenie ze problem sciagania po lezakowaniu na sloncu ustapil
dodalem oslonowo rurke alu ale to raczej zabieg wizualny

i mialo byc oklejenie w kamuflarzu lesnym ale jednak odpuszcze ten temat

po ustawieniu zera na 23m wyglada to tak ( kazda dziura to 10 strzalow )
troszke wialo i strzelane bez imadla exactem

PaPaJ jak tam moj regulator ?

bo najlepiej mozna strzelac przy cisnieniu pomiedzy 180-130 na kartuszu