Cześć Wszystkim.
Pociąg do strzelectwa, nie tylko pneumatycznego mam już długi czas. W rodzinie kultywuje się tradycje myśliwskie, więc z bronią do czynienia już miałem, niestety bardziej jestem nastawiony na strzelectwo sportowe, bądź kolekcjonerstwo broni sportowej. Zanim jednak wezmę się za broń palną chciałbym trochę po obcować ze strzelectwem pneumatycznym (repliki pistoletów i karabinów).
Właśnie stoję przed wyborem: Colt 45CQBP od Umarexa, czy Sig Sauer P250 na Diabolo. Pierwszy dlatego, że jestem fanem tego Colta od dziecka, a drugi bo ma dobre parametry.
O ile strzelectwo zaczyna być moim nowym hobby, to od paru lat jeżdżę na motocyklu i uwielbiam to. Ci co wkręcili się w motocykle, wiedzą o czym piszę.
Pozdrawiam.
Witam Wszystkich
Witam Wszystkich
Go Your Own Way, Make Your Own Luck and Never Give UP
Witaj,
Na pewno wiatrówki są dobrym wyborem na start gdy ktoś chce przygodę ze strzelectwem rozwijać i iść w broń palną. Jednak wiatrówki oferują wiele ciekawych możliwości nieosiągalnych dla broni palnej i dlatego krąg ich posiadaczy staje się coraz większy.
Wymienione przez Ciebie wiatrówki to mimo wszystko sprzęt do puszkobicia ewentualnie strzelectwa dynamicznego. O ile puszkobicie jest fajne przez rok, dwa o tyle potem chce się czegoś więcej (zawodów). Tu niestety zostaje strzelectwo dynamiczne (tzw. wiatrówkowe IPSC), które w naszym kraju nie osiągnęło nawet stanu raczkowania.
Zgodnie z przedmówcą ciekawą opcją jest wpaść do nas na spotkanie/zawody i zobaczyć z czego my strzelamy. Jeżeli mocno chcesz czegoś wyglądającego jak broń, strzelającego jak broń i nie chcesz być rozczarowany najlepiej po prostu kupić broń i to etap wiatrówki można pominąć, szkoda kasy.
Pozdro
Na pewno wiatrówki są dobrym wyborem na start gdy ktoś chce przygodę ze strzelectwem rozwijać i iść w broń palną. Jednak wiatrówki oferują wiele ciekawych możliwości nieosiągalnych dla broni palnej i dlatego krąg ich posiadaczy staje się coraz większy.
Wymienione przez Ciebie wiatrówki to mimo wszystko sprzęt do puszkobicia ewentualnie strzelectwa dynamicznego. O ile puszkobicie jest fajne przez rok, dwa o tyle potem chce się czegoś więcej (zawodów). Tu niestety zostaje strzelectwo dynamiczne (tzw. wiatrówkowe IPSC), które w naszym kraju nie osiągnęło nawet stanu raczkowania.
Zgodnie z przedmówcą ciekawą opcją jest wpaść do nas na spotkanie/zawody i zobaczyć z czego my strzelamy. Jeżeli mocno chcesz czegoś wyglądającego jak broń, strzelającego jak broń i nie chcesz być rozczarowany najlepiej po prostu kupić broń i to etap wiatrówki można pominąć, szkoda kasy.
Pozdro
Bo ja myślałem, że "Miś" to film fabularny, a to jest dokument.
Następnym etapem pewnie byłaby wiatrówka z dłuższą lufą, ale na początek pistolet, mam słabość do nich.WuDe pisze:Cześć jak możesz powstrzymać sie przed kupnem wymienionych zabawek to sie wstrzymaj wpadnij do nas,spróbuj czegoś z dłuższa lufą może to będzie dla ciebie ciekawsze
POzdrawiam WuDe
On - Bandit 1200S K6. Po avatarze widzę, że Ty off.Wolo pisze:Cześć kolego, czym jeździsz? On, off?
Słuszna uwaga. Myślę jednak, że z dwie sztuki wiatrówek w domu powinny być, aby zaszczepić bakcyla w potomnych.Grossus pisze:Witaj,
Na pewno wiatrówki są dobrym wyborem na start gdy ktoś chce przygodę ze strzelectwem rozwijać i iść w broń palną. Jednak wiatrówki oferują wiele ciekawych możliwości nieosiągalnych dla broni palnej i dlatego krąg ich posiadaczy staje się coraz większy.
Wymienione przez Ciebie wiatrówki to mimo wszystko sprzęt do puszkobicia ewentualnie strzelectwa dynamicznego. O ile puszkobicie jest fajne przez rok, dwa o tyle potem chce się czegoś więcej (zawodów). Tu niestety zostaje strzelectwo dynamiczne (tzw. wiatrówkowe IPSC), które w naszym kraju nie osiągnęło nawet stanu raczkowania.
Zgodnie z przedmówcą ciekawą opcją jest wpaść do nas na spotkanie/zawody i zobaczyć z czego my strzelamy. Jeżeli mocno chcesz czegoś wyglądającego jak broń, strzelającego jak broń i nie chcesz być rozczarowany najlepiej po prostu kupić broń i to etap wiatrówki można pominąć, szkoda kasy.
Pozdro
Śmigam Banditem 1200SMarecki pisze:Witaj na forum.
Z ciekawości czym jeździsz ?
Colt / Sig Sauer - kup oba
Do strzelania szybko Ci sie znudzą, ale później ładnie wyglądają na półeczce lub w gablotce
Miałem Berette 92 i najfajniejsze było w niej rozbieranie i czyszczenie - wyglądała jak prawdziwa.
Po przejrzeniu kilku forów, wygląda, że pistolety na CO2 (repliki) wystarczają na krótko. Raczej rekreacja, aniżeli zawody.
Czołem.pawelw pisze:Witaj :)
Mam nadzieję, że będzie taka okazja.PaPaj pisze:Witam Kolegę!!
Zapraszamy do wspólnego strzelania.
Go Your Own Way, Make Your Own Luck and Never Give UP
Czy miałeś okazję wybrać się po tego SIGa P250?hydro pisze:etam... HW95/97/98 lub TX200 (w zależności od postury) + DOC = zabawa! Bierz przykład z prezesa i nie przepłacaj za taktyczne lunety celownicze
No to mnie wkręciłeś teraz. Czeka mnie wycieczka do sklepucamillo87 pisze:Sig Sauer P250 na Diabolo
Go Your Own Way, Make Your Own Luck and Never Give UP