Liga WSST 2016 - Zawody 5/10 - 26.06.2016
A ja po "małej" kawce po drodze w końcu jestem w domu , karabinek wyczyszczony, nasmarowany czeka na następne udane zawody, a udane bo tor bardzo ciekawy, niełatwy a i pogoda nie pomagała w kładzeniu figurek, I choć dzisiaj nie poszło mi najlepiej to jestem bardzo zadowolony i z toru i z miłego towarzystwa w grupie i ze świetnej pogody.
Dziękuję wszystkim za super koleżeńską atmosferę i za to że mogę korzystać z waszej pracy włożonej w ustawianie figurek i przygotowanie wszystkiego.
Jako, że mieszkam "trochę" dalej i na ustawianie toru nie dam rady przyjeżdżać ale bardzo chętnie mogę zająć się kiełbaskami i grillem po zawodach(oczywiście łącznie z jego wyczyszczeniem), oczywiście jeśli pozwolicie.
Dziękuję wszystkim za super koleżeńską atmosferę i za to że mogę korzystać z waszej pracy włożonej w ustawianie figurek i przygotowanie wszystkiego.
Jako, że mieszkam "trochę" dalej i na ustawianie toru nie dam rady przyjeżdżać ale bardzo chętnie mogę zająć się kiełbaskami i grillem po zawodach(oczywiście łącznie z jego wyczyszczeniem), oczywiście jeśli pozwolicie.
Widziałem jak dziś to ogarniałeś. Jesteś pewien, że nie minąłeś się z powołaniem?łysy pisze:Jako, że mieszkam "trochę" dalej i na ustawianie toru nie dam rady przyjeżdżać ale bardzo chętnie mogę zająć się kiełbaskami i grillem po zawodach(oczywiście łącznie z jego wyczyszczeniem), oczywiście jeśli pozwolicie.
Nie wiem jak inni ale dla mnie to masz stałą fuchę na naszych zawodach.
Steyr HP & TX HC
Od jakiś 15 lat robię to systematycznie na zawodach wędkarskich na których jestem "pan kiełbaska" (i chyba nie tylko z funkcji) a na zawodach dla dzieciaków pieczemy koło 150-180 sztuk tego wykwintnego dania . A do tego wasz grill jest rewelacyjny rozpala się ekspresowo i nagrzewa również w kosmicznym tempie, więc pieczenie na nim kiełbasek to bułka z masłem.
Dzięki za miłe słowa i cieszę się, że się podobało Ciężko było tor ustawić z racji pogody, ograniczonego miejsca i zwierzyńca oddelegowanego na OMP. Szczególne podziękowania dla ekipy, czyli Lorda Rzeźnika i Kamil Kilana. Jakub z determinacją wycinał maczetą zarośla, aby pozyskać miejsce na dodatkowe, czyste cele. Z kolei gdyby nie Kamil, to we dwójkę zostało by nam iść tylko na piwo, bo nie dalibyśmy rady z wózkiem, zabierając i tak minimalną ilość sprzętu, a już na pewno nie ustawilibyśmy 90% toru w sobotę... Wielkie DZIĘKI chłopaki jeszcze raz! Bardzo miło mi się w Wami pracowało!
Co do toru, to szkoda, że się trochę zachmurzyło, bo na kilku stanowiskach zabrakło "gry światła i cienia", a ustawiłem kilka celi tak, aby były na "różnych odległościach" ale w rzeczywistości na tej samej ~41m, czyli cele 12 do 15 (ptak, papuga, lis, łoś) Było za to chłodniej. Ten tor, pomimo ograniczeń miał trochę więcej możliwości ale zabrakło nam sił (+35stC) dlatego 2 stanowiska zostały ustawione jako zapychacz, więc pewnie same 2-jki na 3 i 19, bo priorytetem była widoczność celu aby nie gonić Jakuba z maczetą, który się właśnie zerował w fosie
Starałem się aby było Wam wygodnie na stanowiskach (choć pewnie nie wszędzie się to udało), a pomimo zagęszczenia, nikt sobie wzajemnie nie przeszkadzał oraz aby cel był widoczny dla każdego, niezależnie od postury, z dziećmi włącznie (może z tego powodu był problem z demontażem 1-dynki, bo Jakub dostosowywał cel do wzrostu zawodnika - 200cm ) Zagęszczenie stanowisk (kopuła i 40tki) sprzyja prowadzeniu konwersacji, bo po to też przychodzicie Tak! Ten czynnik też był brany pod uwagę
Dziękuję wszystkim!
Co do toru, to szkoda, że się trochę zachmurzyło, bo na kilku stanowiskach zabrakło "gry światła i cienia", a ustawiłem kilka celi tak, aby były na "różnych odległościach" ale w rzeczywistości na tej samej ~41m, czyli cele 12 do 15 (ptak, papuga, lis, łoś) Było za to chłodniej. Ten tor, pomimo ograniczeń miał trochę więcej możliwości ale zabrakło nam sił (+35stC) dlatego 2 stanowiska zostały ustawione jako zapychacz, więc pewnie same 2-jki na 3 i 19, bo priorytetem była widoczność celu aby nie gonić Jakuba z maczetą, który się właśnie zerował w fosie
Starałem się aby było Wam wygodnie na stanowiskach (choć pewnie nie wszędzie się to udało), a pomimo zagęszczenia, nikt sobie wzajemnie nie przeszkadzał oraz aby cel był widoczny dla każdego, niezależnie od postury, z dziećmi włącznie (może z tego powodu był problem z demontażem 1-dynki, bo Jakub dostosowywał cel do wzrostu zawodnika - 200cm ) Zagęszczenie stanowisk (kopuła i 40tki) sprzyja prowadzeniu konwersacji, bo po to też przychodzicie Tak! Ten czynnik też był brany pod uwagę
Dziękuję wszystkim!
Kilka fotek http://fotowrzut.pl/FRPZVQM9HX
Marylka, propos trawy, to tak to wygląda
KZ przysłonięta w połowie, nie przeszkadza w niczym Tym bardziej, że ta trawa "wchodziła" mniej więcej po środku. Przed celem było jakieś 3-4m czysto. Stanowisko 4 - SMOK HZ40, 39m.
Marylka, propos trawy, to tak to wygląda
KZ przysłonięta w połowie, nie przeszkadza w niczym Tym bardziej, że ta trawa "wchodziła" mniej więcej po środku. Przed celem było jakieś 3-4m czysto. Stanowisko 4 - SMOK HZ40, 39m.
Dziękuje za miłą atmosferę na torze. Kilka fotek : https://www.dropbox.com/sh/wi7mg7if590o ... 10QZa?dl=0
Koleżanko, jak Ci się spisuje ta taśma na bace? Pytam, bo my mamy czeski wojskowy zielony bandaż
Za tą gałąź przepraszam ale musiała ją wichura w nocy przestawić. Trzeba było to odciągnąć na bok.
Za tą gałąź przepraszam ale musiała ją wichura w nocy przestawić. Trzeba było to odciągnąć na bok.
Ostatnio zmieniony 2016-06-27, 10:22 przez hydro, łącznie zmieniany 2 razy.
Byliście w dobrej sytuacji, bo wiatr był wszędzie i wiadomo było, że był Sporo figurek zostało ustawionych tam, gdzie wiało, a nie było tego czuć na stanowiskach. Na forcie teren tworzy sporo korytarzy powietrznych i tam zostały utkane głównie maksymalne dystanse. Było tak, że przy nas (na stanowisku) trawa stała prosto, a w okolicach celu się kładła. Na forcie jest możliwość ustawienia stanowiska tak, że wiatr będzie tylko po środku, czyli i tak zmieni trajektorię lotu pocisku, bo na stanowisku i przy celu jest cisza, więc go nie widzisz Następnym razem zabiorę jeszcze wiatromierz i namierzymy te wszystkie korytarze
Chyba tego podejścia nie zrozumiem, wg mnie, cele powinny być trudne ale możliwe do trafienia a tu widać, że o "wredność" chodzi, jednemu zawieje i pudło, drugi będzie miał trochę szczęścia i trafi - właśnie, o losowość tu chodzi? O szczęście? Bo podmuchów wiatru przewidzieć się raczej nie da.
TX200 HC_Burris Timberline
Dziękuję serdecznie za zawody. Świetny teren tam jest do takich zabaw. Osobiście nie lubię torów na płaskich łąkach, czy w uprawie sosny. Płasko, żadnych przeszkód, wiatr stały z jednego kierunku. Tu było super, jak się na 15-tce sznurek wygiął w S-kę, to było wiadomo, że jest wesoło. Dużo przewieszek, które doskonale zaburzają poczucie odległości, i świetne pozycje wymuszone. Klęczak na stanowisku 2! marzenie. Stojak o drzewo na stanowisku 19?! Najlepsza figurka na zawodach. Nawet Góral musiał sobie strzelić, chociaż na zawody przyszedł w odwiedziny z dzieckiem.
PS: Dzięki Hydro za zdjęcie na stanowisku 1. Chyba je oprawię w ramkę i powieszę w pokoju.
PS: Dzięki Hydro za zdjęcie na stanowisku 1. Chyba je oprawię w ramkę i powieszę w pokoju.
Falcon Prairie PF25C Classic + Leapers 6-24/56
Crossman Phantom Power.
Crossman Phantom Power.
Jaka wredność? Jak możesz? Wredna to jest "mazgierka" Zupełnie poważnie - nie było tu wredności, a odległości tam gdzie się dało. Wiatr można było odczytać wszędzie, bo masz do tego sznurek. Nawet jeżeli zaś znajdę takie miejsca jak opisałem wyżej, to wiatr zobaczysz właśnie na sznurku. Wredne to by było postawienie dmuchawyesmar pisze:że o "wredność" chodzi, jednemu zawieje i pudło
Warkocz, 2 jest moja - dziękuję - modyfikowana na szybko, aby zrobić miejsce na stanowisko 3 przed zawodami. Cele 6 (kaczka), 9, 19 i 20 to intencja Lorda Rzeźnika. Ja tylko zadbałem abyście na 19tym nie spadli z tej skarpy, bo Lord miał szalony pomysł strzelać w dół