esmar pisze:10/15m to jedna dziurka musi być, nie ma opcji, żeby na tych odległościach były "odskoki" 5 cm z winy sprzętu. Chyba, że celownik totalnie "wyluzowany"
Na testerze takich historii nie było. Trafiło się tylko na tym co kupiłem w sklepie.
Tu widać, że kruszyna lubi 4,50 i najlepiej EXACTA. Aby to sprawdzić przydałby się taki stojak/uchwyt do przestrzeliwania broni. Bez tego można sobie sprawdzać puls patrząc przez lunetę
hydro pisze:Aby to sprawdzić przydałby się taki stojak/uchwyt do przestrzeliwania broni.
Sprężyny nie da się "zamurować" do przystrzelania.
Zorganizuj sobie/uszyj np. coś takiego:
Albo przynajmniej worek z piaskiem i będziesz miał stabilną podstawę, umożliwiającą jednocześnie "naturalną" pracę wiatrówki.
Sprężyny nie da się "zamurować" do przystrzelania.
Albo poproś kogoś z doświadczonych Kolegów aby przestrzelał Ci ten sprzęt. Mogę się mylić ale widzę niepowatarzalność złożenia do strzału tzn. śruty latają w miarę dobrze i nagle tu i ówdzie masz 'niezapowiedziane' odskoki.
Dzięki za porady. Uczymy się, więc jeszcze długa droga. Mnie zależało nie tyle na zerowaniu, co dobrze śrutu jaki karabinek lubi. Wyszło na Exacta 4.50, więc można jeszcze dobrać do pary Expressa 4.50 i wrócić do zabawy.
Może ktoś będzie w sobotę na forcie, to się pobawimy.
Przy HW30 trzeba lekko stoczyć moduł spustu aby zrobić miejsce na podkładki ślizgowe sprężyny, nowa prowadnica i kapelusz a HW30 na 25m będzie wycinać dziurkę jak HW100.
Wiem bo miałem ;)
