

Jestem tu bo mój dzieciak strzela lepiej ode mnie, więc kupiłem mu HW30, która przeleciała przez Hogana zanim trafiła do Poznania. Położyłem to mu w pokoju i zwiałem z chaty, bo kobita chce mnie zabić... Jak uda mi się wrócić i przeżyć dzisiejszą noc, to chętnie bym się z Wami spotkał wraz z moim małym Strzelcem (znak zodiaku nomen omen), który myślę, że również bardzo chętnie pozna innych pozytywnie postrzelonych kolegów w wieku około 8-9.
No to strzałka
