Puchar Wielkopolski - Zawody PFTA
Już nieco wcześniej z innego źródła poznałem przewidywany cennik (po 15 zetów od lufy za pistola i karabin). Jeszcze tylko czekałem, że nie-członkowie dopłacą po jakieś 5 zetów więcej....pawelw pisze:Andrzeju
Nie chcę pośredniczyć - we Warszawie dowodzi Janusz Pelucha JanuszPelle. Rzucę Ci na PW Jego telefon i się dogadajcie.
I jeśli prawdą jest, że cała kasa jest przewidziana dla organizujących te konkurencje, bez udziału w innych kosztach - to jest to dla mnie czysta, żywa komercja, a nie jakieś tam wspomaganie jednej grupy przez inną. I w takiej sytuacji nie mam zamiaru nawet kiwnąć palcem i z czymkolwiek się dogadywać. Być może przyjadę i zapłacę jako uczestnik, a być może i nawet to sobie podaruję.
A.
Odpowiem Ci Andrzeju ponieważ to ja koordynowałem sprawę sylwetek na zawodach PFTA w Poznaniu:I jeśli prawdą jest, że cała kasa jest przewidziana dla organizujących te konkurencje, bez udziału w innych kosztach
1. prawdą jest, że sylwetki organizuje - gościnnie -WKFT, oni też zbierają startowe
2. dzieje się tak ponieważ w WSST nie znalazł się nikt chętny do tego a Koledzy z Warszawy sami wystąpili z propozycją zorganizowania konkurencji
3. nie jest prawdą to co napisałeś: "bez udziału w innych kosztach"
Dodam tylko, że gdyby nie WKFT sylwetek by nie było. Ich organizacja przekłada się także na wyższą frekwencję na naszych zawodach. Jakie to ma konsekwencje - nie muszę tłumaczyć.
Głupota rządzonych daje władzę rządzącym !
Paweł, zastrzegłem się: "I jeśli prawdą jest, że ....".pawelw pisze:3. nie jest prawdą to co napisałeś: "bez udziału w innych kosztach"
Jeżeli część z tych uzyskanych środków pozostaje na miejscu także na opłaty za teren, kible, śmieci itd., to oczywiście nieco zmniejsza to mój poziom niezadowolenia.
Ale i tak dalej uważam cykl zawodów PFTA jako dedykowany głównie dla bogatych bezrobotnych (sporo kasy i duuużo wolnego czasu).
A.
Zrobiłem sobie mały przegląd rzeczy-których-będziemy-potrzebować na zawody:
- wiecej obejm na drzewa lub kątowników (kątowniki są chyba lepsze bo sztywniejsze);
- śruby 5 lub 6mm(?) do kątowników z mniejszymi otworami (ostatnio brakowało);
- nakrętki motylkowe do śrub (dużo!) - nie każdy biega z multitoolem;
- podkładki pod śruby (!) - te mniejsze mają problem bo otwory w podstawach figurek są dość duże;
- jakieś kołki/listewki do których można przykręcić tabliczki z numerami figurek bo nie zawsze w pobliżu jest drzewo;
- 2 markery permanentne z końcówkami 8-10mm (to biorę na siebie);
- taśma (czy mamy dość do oznaczenia czałego toru?);
- nadal otwarta zostaje kwestia (renowacji) kart do oznaczania stanowisk;
- przydałoby się jeszcze trochę klipsów (karty powinny być mocowane na 2, wtedy wiatr im nie straszny;
- światełka chemiczne na nocnika zamówiłem, paczka w drodze;
No i na koniec najważniejsza sprawa. Robert (Wola) chwilowo jest chwilowo "offline" a nasze figurki są mocno ostrzelane. Jeśli nie oksyda to zostaje farba. Czarny mat (może dałoby się znaleźć metaliczny?) na lizaki i srebrna(?) na figurki? Mamy jakiś pomysł na figurki dla FT?
- wiecej obejm na drzewa lub kątowników (kątowniki są chyba lepsze bo sztywniejsze);
- śruby 5 lub 6mm(?) do kątowników z mniejszymi otworami (ostatnio brakowało);
- nakrętki motylkowe do śrub (dużo!) - nie każdy biega z multitoolem;
- podkładki pod śruby (!) - te mniejsze mają problem bo otwory w podstawach figurek są dość duże;
- jakieś kołki/listewki do których można przykręcić tabliczki z numerami figurek bo nie zawsze w pobliżu jest drzewo;
- 2 markery permanentne z końcówkami 8-10mm (to biorę na siebie);
- taśma (czy mamy dość do oznaczenia czałego toru?);
- nadal otwarta zostaje kwestia (renowacji) kart do oznaczania stanowisk;
- przydałoby się jeszcze trochę klipsów (karty powinny być mocowane na 2, wtedy wiatr im nie straszny;
- światełka chemiczne na nocnika zamówiłem, paczka w drodze;
No i na koniec najważniejsza sprawa. Robert (Wola) chwilowo jest chwilowo "offline" a nasze figurki są mocno ostrzelane. Jeśli nie oksyda to zostaje farba. Czarny mat (może dałoby się znaleźć metaliczny?) na lizaki i srebrna(?) na figurki? Mamy jakiś pomysł na figurki dla FT?
Steyr HP & TX HC
mam ok 30 kompletów- wiecej obejm na drzewa lub kątowników (kątowniki są chyba lepsze bo sztywniejsze);
j.w.- śruby 5 lub 6mm(?) do kątowników z mniejszymi otworami (ostatnio brakowało);
j.w.- jakieś kołki/listewki do których można przykręcić tabliczki z numerami figurek bo nie zawsze w pobliżu jest drzewo;
zaproponowałem, że wydrukuję jak w zeszłym roku, na papierze wodoodpornym, osobne do nHFT równieżnadal otwarta zostaje kwestia (renowacji) kart do oznaczania stanowisk;
nie przesadzałbym z tą oksydą, można dla kontrastu pomalować lizaki na czarno a figurki 'poprawić' pastą polerską (filcowa tarcza na wkrętarce, delikatnie)Jeśli nie oksyda to zostaje farba
na życzenie FT-ciarzy proponuję te z zeszłego poprawić na czerwonoMamy jakiś pomysł na figurki dla FT?
Głupota rządzonych daje władzę rządzącym !
Z tego co Pamiętam Sławek zdecydowanie był przeciwny malowaniu figurek, albo oksyda albo nic. W tej kwestii to On powinien się wypowiedzieć, to jest sprzęt który przekazał do wykorzystania przez stowarzyszenie. Doskonale wiemy, że po pomalowaniu lizaków, nie będzie można ich ponownie oksydować, chyba, że po całkowitym wyczyszczeniu. Jeśli Wola jest nieosiągalny, to z tego co pamiętam Damdar miał jakieś możliwości oksydowania, ale nie wiem jak z terminami. Można też spróbować komercyjnie http://www.pkt.pl/galwano-perfekt/3975224/5-1/
Mogę dzisiaj zadzwonić i się dowiedzieć co i jak, czasu dużo nie zostało.
Już zadzwoniłem, nie zrobią nam tego w jakimś rozsądnym czasie, musieli by podpiąć się pod jakieś zlecenie, a mają tylko jednego klienta i nie wiadomo kiedy.
Może ktoś kojarzy jeszcze jakieś miejsce?
Mogę dzisiaj zadzwonić i się dowiedzieć co i jak, czasu dużo nie zostało.
Już zadzwoniłem, nie zrobią nam tego w jakimś rozsądnym czasie, musieli by podpiąć się pod jakieś zlecenie, a mają tylko jednego klienta i nie wiadomo kiedy.
Może ktoś kojarzy jeszcze jakieś miejsce?
Postrzelał bym z czegoś, np. z 88.
Uważam że podkładki to zły pomysł. Potrzebne są ujednolicone śruby (M6 lub M8) tak aby podkładki były zbędne. Śruby dopasowane do otworów w figurkach (co by za małe nie były). Zresztą większą łatwiej znaleźć jak spadnie. A wszystkie kątowniki trzeba po prostu poprzewiercać na wymiar śrub aby nie było problemów w przyszłości.mazgier pisze:- wiecej obejm na drzewa lub kątowników (kątowniki są chyba lepsze bo sztywniejsze);
- śruby 5 lub 6mm(?) do kątowników z mniejszymi otworami (ostatnio brakowało);
- nakrętki motylkowe do śrub (dużo!) - nie każdy biega z multitoolem;
- podkładki pod śruby (!) - te mniejsze mają problem bo otwory w podstawach figurek są dość duże;
Najlepsze byłyby śruby motylkowe (pewnie M8x12 - zbyt długie są niepotrzebne). Skręcone rzazem z nakrętką zostają na figurkach i nie trzeba szukać.
AA TX200 MK3 + Leapers
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 2013-03-06, 10:50
- Lokalizacja: Gniezno
oxyda
Mogę dać wam namiar na gościa co sprzedaje oxydę na gorąco w Poznaniu. Opanujecie to bez problemu sami. Koszt to około 30 zeta oxyda i potrzebny ktoś kto ma stary emaliowany garnek,jakiś garaż i coś do podgrzania
STEYR 110FT VORTEX VIPER PST
Co do tematu:
"- nadal otwarta zostaje kwestia (renowacji) kart do oznaczania stanowisk;
- przydałoby się jeszcze trochę klipsów (karty powinny być mocowane na 2, wtedy wiatr im nie straszny; "
oraz śrub motylkowych i podkładek
Biorę na siebie.
Oznaczenia stanowisk (plansze) na nocnik również biorę na siebie.
Przygotuję również RANGE ZERO.
rozumiem, że na śruby wziąć fakturę ?
"- nadal otwarta zostaje kwestia (renowacji) kart do oznaczania stanowisk;
- przydałoby się jeszcze trochę klipsów (karty powinny być mocowane na 2, wtedy wiatr im nie straszny; "
oraz śrub motylkowych i podkładek
Biorę na siebie.
Oznaczenia stanowisk (plansze) na nocnik również biorę na siebie.
Przygotuję również RANGE ZERO.
rozumiem, że na śruby wziąć fakturę ?