A możesz przybliżyć temat? Tak się składa, że mam tam kogoś z rodziny kogo mogę, w razie czego oprosić o przysługę ale jest to osoba totalnie nie związana z naszymi tematami.
Jest tam jeden karabinek, który podnosi mi ciśnienie :)
Pisałem do gościa, ale nie odpisał. Może jak by zadzwonił ktoś, kto jest na miejscu to dało by się to jakoś załatwić.