WSST - FT
Niestety zapomniałem
O zważeniu przypomniałem sobie jak już wszystko było gotowe,
ale tak mnie to męczyło że policzyłem wagę z grubsza w inny sposób.
Wyszło mi że wszystkie dodatki ważą około 225-250 g
Z lunetki zdjąłem stare koło 125 g oraz osłonkę wieżyczki i gumę zoomu 15 g - razem 140 g (ważone dokładnie)
Tak więc karabinek przytył 85-110 gram i teraz całość waży około 6,1 kg.
O zważeniu przypomniałem sobie jak już wszystko było gotowe,
ale tak mnie to męczyło że policzyłem wagę z grubsza w inny sposób.
Wyszło mi że wszystkie dodatki ważą około 225-250 g
Z lunetki zdjąłem stare koło 125 g oraz osłonkę wieżyczki i gumę zoomu 15 g - razem 140 g (ważone dokładnie)
Tak więc karabinek przytył 85-110 gram i teraz całość waży około 6,1 kg.
Pozdrawiam
Marek
Marek
Przez ostatnie dwa dni opisywałem koło i wieżyczkę na całym dystansie FT, a nawet ciutkę więcej.
Pomiary robiłem na przemian bliskie i dalekie cele.
W międzyczasie oko odpoczywało i znowu wracałem do pomiaru.
Jak już byłem pewien to opisywałem odległość na kole.
Dzisiaj wyrywkowo sprawdziłem wczorajsze pomiary i tak jak się spodziewałem niestety były drobne różnice.
Na odległościach 8- 30 metrów błędy są minimalne,
30-37 metrów można się pomylić o metr,
ale powyżej 37 metrów to już mogą być 2 metry.
Wszystko zależy od zmęczenia oka, duży wpływ na pomiar miał też ruch powietrza.
Wczoraj po 12:00 musiałem przerwać próby, powietrze "falowało" tak mocno że całkowicie rozmywał się cel na powiększeniu x50
Swoją drogą to zastanawiam się jak strzelcy FT robią pomiar odległości w pozycji stojącej.
Nie jestem wstanie jedną ręką (prawą) utrzymać karabinek, a lewą kręcić kołem.
Pozycja odwrotna nie wchodzi w grę bo prawą ręką nie sięgam do koła .
Pomiary robiłem na przemian bliskie i dalekie cele.
W międzyczasie oko odpoczywało i znowu wracałem do pomiaru.
Jak już byłem pewien to opisywałem odległość na kole.
Dzisiaj wyrywkowo sprawdziłem wczorajsze pomiary i tak jak się spodziewałem niestety były drobne różnice.
Na odległościach 8- 30 metrów błędy są minimalne,
30-37 metrów można się pomylić o metr,
ale powyżej 37 metrów to już mogą być 2 metry.
Wszystko zależy od zmęczenia oka, duży wpływ na pomiar miał też ruch powietrza.
Wczoraj po 12:00 musiałem przerwać próby, powietrze "falowało" tak mocno że całkowicie rozmywał się cel na powiększeniu x50
Swoją drogą to zastanawiam się jak strzelcy FT robią pomiar odległości w pozycji stojącej.
Nie jestem wstanie jedną ręką (prawą) utrzymać karabinek, a lewą kręcić kołem.
Pozycja odwrotna nie wchodzi w grę bo prawą ręką nie sięgam do koła .
Pozdrawiam
Marek
Marek
Expertem nie jestem w tym temacie, ale jestem przekonany, że pomiaru (chyba) zawsze dokonują siedząc, a dopiero później klękają lub wstają do strzału. Dlatego często jest tyle hałasu, że figurka musi być widoczna z każdej pozycji.Marecki pisze: Swoją drogą to zastanawiam się jak strzelcy FT robią pomiar odległości w pozycji stojącej.
Nie jestem wstanie jedną ręką (prawą) utrzymać karabinek, a lewą kręcić kołem.
Pozycja odwrotna nie wchodzi w grę bo prawą ręką nie sięgam do koła .